Całkiem inna historia-Gliniarze-Roguz i Nowak

7-Nie mogę unikać rozmów o nim...

Natalia:
Kiedy podjechaliśmy pod mój dom, zapytałam:
-Chcesz wejść?
-Skoro zapraszasz.-Uśmiechnął się. Kuba jeszcze nigdy u mnie nie był. Nadszedł czas żeby to zmienić. Weszliśmy na czwarte piętro. Kuba się chyba trochę zmęczył.
-Zmęczyłeś się?-Zaśmiałam się.-Na którym piętrze mieszkasz?
-Na parterze.-Wysapał.
-To wsztstko wyjaśnia.-Zażartowałam. Przekręciłam zamek w drzwiach. Jednak zanim weszłam, ostrzegłam Kubę.
-Musisz wiedzieć, że mam psa...
-To super! Jaka rasa?
-Ee owczarek niemiecki... Alfa lubi się rzucać na moich gości...
-Co?
-No nie tak agresywnie, a raczej że się cieszy. Jest bardzo inteligentna...
Wtedy usłyszeliśmy wycie psa.
-Mówię to po to, żebyś się nie wystraszył...
-Ok...
-Wchodzimy...
Otwarłam drzwi, a obok mnie przemknął cień, który przewrócił Kubę i zaczął lizać mojego partnera.
Zaczęłam się śmiać. Alfa jest bardzo przyjazny. Wyczuwa dobrych ludzi. Gdy mój pies już skończył lizać Kubę i zaskoczył z niego, podałam rękę mojemu partnerowi. On ją przyjął i wstał.
-Kawa? Herbata?
-Myślę że znasz odpowiedź.-Uśmiechnął się szelmowsko. Moje kąciki ust również poszły do góry. Zrobiłam nam po kawie. Piliśmy ją w ciszy. Ależ ta cisza była krępująca!
-Mogę Cię o coś zapytać?-Zadał mi pytanie Kuba.
-Jasne.-Upiłam kawy.
-Co się stało z Twoim poprzednim partnerem?
Zakrztusiłam się napojem. Po minie Kuby wydedukowałam że się zdziwił i zmieszał jednocześnie.
Wybacz, może nie powinienem się o to pytać...
-Nie... Już dobrze... Nie mogę unikać rozmów o nim...