8-Być szczęśliwa?

1.3K 43 3
                                    

Kuba:
Gdy zadałem to pytanie Natalka zaksztusiła się kawą. Zmieszałem się trochę... Może nie powinienem o to pytać? Różne rzeczy mogły się wydarzyć...
-Wybacz nie powinienem...
-Nie... Już dobrze... Nie mogę unikać rozmów o nim...
-Naprawdę jeśli nie chcesz...-Czułem że zniszczyłem atmosferę miłego wieczoru.
-Robert był jednym z najlepszych gliniarzy. Ale po części przez Dawida nie żyje. Przez niego musiał zabić człowieka. Brat zabitego, chciał się zemścić. Więc wysadził komendę. W wybuchu zginął Adam, specjalista do spraw cyberprzestępczości oraz Robert...-Po jej policzku popłynęła samotna łza. Wytarłem ją kciukiem i chwyciłem Natalię za brodę. Delikatnie uniosłem ją, tak aby patrzyła się w moje oczy. Jej oczy były czerwone od płaczu.
-Posłuchaj...-Zacząłem.-Zawsze możesz mi wszystko powiedzieć. Możesz mi ufać bezgranicznie, tak jak ja ufam Tobie...-Spuściła wzrok. Ja nadal ją obserwowałem. Jej idealną twarz. Moje usta zaczęły przybliżać się do jej ust. Ona również zaczęła je zbliżać, zamknęliśmy oczy... To ta chwila...
*DRYYŃ*
Nagle zadzwonił mój telefon, to szef.
-Tak szefie?
-Jak się czuje Natalia?
-Dobrze.-Odpowiedzieliśmy równo.
-To dobrze. Ok. Rano, na komendzie, chcę was widzieć o 7:00 u mnie w gabinecie. A teraz dobranoc.
-Dobranoc szefie.
*Rozłączył się*
-Wiesz... Ja się będę zbierać...-Powiedziałem mozolnie.
-Jasne...to dobranoc...-Odprowadziła mnie zmieszana Natalia, do drzwi.
-Taaa... Dobranoc...-Wyszedłem czerwony z zażenowania z mieszkania Natalii. Gdy zamknęła drzwi, uderzyłem pięścią w ścianę.
-Kurwa...-Powiedziałem.-To nie miało się tak potoczyć.
Natalia:
Gdy zamknęłam drzwi, osunęłam się po drzwiach, na ziemię. ,,Dlaczego to właśnie tak się potoczyło?" powtarzam w myślach. Dlaczego... Ja nie mogę po prostu być szczęśliwa?

Całkiem inna historia-Gliniarze-Roguz i NowakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz