4-Prowokacja

1.3K 40 6
                                    

Natalia:
Szef zgodził się jakimś cudem na prowokację. Przygotowania szły pełną parą. Lena namierzyła gościa na Tinderze. Ja mam się tylko z nim spotkać. Jestem jego potencjalną ofiarą. Zanim zdążyłam wejść do samochodu, zaczepił mnie Kuba.
-Natalia?
-Hm?
-Na pewno tego chcesz? Możesz się jeszcze wycofać...
-Podjęłam decyzję. Wiem że to niebezpieczne, ale jesteś w pobliżu. Przy Tobie nic mi się nie stanie.
-Ok... Uważaj na siebie. Błagam.
Uśmiechnęłam się.
-Będę.
Pod domem mordercy:
To idę. Głęboki wdech... Naatalia, oddychaj... Nic Ci się nie stanie... Kuba czuwa.. Pukam. Mam na sobie czerwoną, rozkloszowaną sukienkę bez ramion. Czarną marynarkę i szpilki oraz czzarnom-czerwone dodatki. Włosy upięłam w kok. Makijaż mam mocny, prowokujący. Drzwi otwiera mi, o dziwo, przystojny facet. Blondyn. Wysoki. Szare oczy, idealna cera i wyrzeźbione mięśnie. Przełknęłam ślinę i pytam:
-Igor Gadziszewski?
-Taaak, a Pani to?
-Grażyna Frączek.
Podałam mu rękę, a on ją pocałował.
-Wejdziesz do środka?
-Jasne...-Posłałam mu udawany uśmiech. Jestem w środku. Mieszkanie całkiem ładnie urządzone...
-Może zdejmiesz marynarkę?
-Nie, dziękuję.-Miałam do niej podłączoną mikrokamerke. Poza tym on NIE MÓGŁ uzyskać dostępu, do moich ramion...
-Jest gorąco...
Nalegał.
-Nie, dziękuję.-Nadal trzymałam się swego. Podszedł do mnie i siłą zdjął marynarkę, którą powiesił na wieszaku. Próbowałam się bronić, lecz gdy wyciągnął nóż, przestałam. Przywiązał mnie do kaloryfera po czym uderzył mnie.
-Czeka Cię niezapomniana noc...-Odarł wymachując nożem tuż przed moim nosem. ,,Gdzie jesteś, Kuba?" Myślę...

Całkiem inna historia-Gliniarze-Roguz i NowakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz