*Chester*
Zobaczysz , kiedy będziesz dorosły nie będziesz płakać , bo dorośli nie płaczą.
To były ostatnie słowa , które wypowiedział do mnie ojciec. Wtedy nie wiedziałem , jak wielkim okażą się one kłamstwem. Teraz wiem , że wiek nie ma żadnego związku z emocjami. To prawda, że mądrość przychodzi z wiekiem .
Spoglądam po raz kolejny na zapłakaną dziewczynę obok mnie i zastanawiam się , jak bardzo może być rozbity i zraniony człowiek. Mam ochotę ją przytulić , ale wiem jak bardzo tego nie znosi , dlatego udaję , że nie dostrzegam tego , że po jej bladych policzkach płynie wodospad łez. Przynajmniej dopóki ona może ustać na nogach , czyli przez jakieś trzydzieści sekund. Kiedy upada na kolana , klękam obok niej , jednak na tyle daleko , by jej nie przestraszyć.
- Grosik za twoje myśli. - mówię siadając na podłodze , jednak ona jedynie kręci przecząco głową. Jej ciemne włosy przyklejają się do jej mokrej od łez twarzy , jednak ona wydaje się tego nie zauważać. Przynajmniej dopóki jej ich nie poprawiam.
- Dlaczego jesteś dla mnie miły?
- A dlaczego miałbym nie być? - pytam , starając się zrozumieć jej tok myślenia.
- Bo ludzie nigdy nie są mili kiedy nic nie mogą dostać wzamian Chester. A ja nie mogę ci dać niczego, czego możesz ode mnie oczekiwać.
- Ale ja niczego nie żądam od nikogo Faye. A już na pewno nie od młodszej siostry mojego przyjaciela. Ale mogę cię o coś prosić. - patrzę w jej smutne oczy i przez minutę czuję się jakbym był razem z nią na skraju przepaści.
- O co?
- O twoją przyjaźń. - jej oczy na sekundę się rozszerzają, jakby nie mogła uwierzyć w to co do niej mówię. Przez chwilę wydaje się być przestraszona , ale potem zauważam delikatny uśmiech na jej twarzy, który ona usilnie próbuje ukryć.
- Taa. Sądzę że przyda mi się przyjaciel. - mimo tego , że stara się udawać obojętność, jej oczy pokazują jak wielki jest to dla niej krok. I chciałbym móc powiedzieć, że jej uśmiech nie porusza czegoś we mnie , ale nie jestem aż takim kłamcą. Bo jej uśmiech był wszystkim czego chciałem , nawet jeśli jeszcze o tym nie wiedziałem.Oh , ten świat upada
Kiedy my krzyczymy
W żalu
Rozpada.
* Mike*
Kiedy wróciłem do domu nie spodziewałem sie zobaczyć Faye w ramionach mojego najlepszego przyjaciela , w dodatku całej zapłakanej. Siedzieli na kanapie, a Chester głaskał ją po głowie , jakby była małym dzieckiem.
- O, stary, już wróciłeś. - powiedział , spoglądając w moją stronę.
- Taa. Co się stało?
- Miała małe załamanie, ale już wszystko w miarę pod kontrolą. - wzdycham ciężko i przecieram oczy , uświadamiając sobie, że nie mogę już dłużej brnąć w te tajemnice.- Coś się stało , Mike?
- Chyba najwyższy czas byś poznał prawdę. - Chester delikatnie przesuwa głowę Faye ze swoich kolan i układa ją na poduszkę, a ja dopiero teraz zauważam, że moja siostra zasnęła. Uśmiecham się na ten widok , bo pamiętam jak wielkie ma problemy z zaśnięciem.
- Dawno zasnęła? - pytam przyjaciela.
- Nie . Rozmawialiśmy i w pewnym momencie po prostu opadła mi na ramię.
- Ale wszystko z nią w porządku , tak? Nie czuła się źle ani nic?
- Fizycznie chyba nie, psychicznie chyba cały czas czuje się nie najlepiej, ale to wiesz. Więc o czym chciałeś pogadać? - spoglądam na niego , zastanawiając się , czy ogóle jestem w stanie opowiedzieć mu , chociaż namiastkę tego co przeżyliśmy. To nie tak , że nie ufam Chesterowi , po prostu to wyjątkowo trudne. Jego spojrzenie przeszywa mnie na wylot i już wiem , że on musi się w końcu wiedzieć.
- Kiedy byliśmy z Faye dziećmi , byliśmy mocno ze sobą mocno zżyci. Ja, Faye...I Jessica. - robię chwilę przerwy , czując, że wpadam w panikę. - Jessica była siostrą bliźniaczką Faye. Zginęła w pożarze , kiedy obie bawiły się w domu , a ja byłem na zewnątrz z kolegami.
- O cholera...- zaczyna , ale nie pozwalam mu skończyć.
- To jeszcze nie wszystko. - otwieram oczy , tylko po to by patrzeć mu w oczy , wyznając mu swój największy sekret. - Nikt o tym nie wie , ale to ja podpaliłem dom.
CZYTASZ
Numb/ LINKIN PARK
FanfictionRozerwani od środka. Obojętni na zewnątrz. #43 in Non Fiction - 23.09 . 2017 #4 in linkinpark- 09.10.2018 #3 in lost - 09.10.2018 #25 in hope - 02.04.2019