Matteo Balsano:
Jak bardzo jestem głupi, że zjebałem sprawę z Luną?Gaston Perida:
Wychodzisz poza skalę. Musisz coś wymyślić, inaczej ją stracisz.Matteo Balsano:
Już ją straciłem. Powoli tracę siły przez walkę o nią. Ona już mnie nie kocha. Skrzywdziłem ją zbyt mocno i teraz mnie nie chce.Gaston Perida:
O czym ty mówisz?Matteo Balsano:
Tracę nadzieję. Muszę się z tym pogodzić. Już jej nie odzyskam nigdy. Przestaje o nią walczyć.Gaston Perida:
Co ty wygadujesz?! Przecież ty ją kochasz!Matteo Balsano:
A jeśli kogoś kochasz, daj temu komuś wolność. Jeśli jest szczęśliwa beze mnie, to niech będzie. Dla mnie liczy się tylko jej szczęście, którego ja nie potrafiłem jej dać.Kocham cię Luna i nigdy nie przestanę. Jestem szczęśliwy, gdy ty jesteś. A gdy jesteś smutna, to i ja jestem.
Ambar Smith:
Jesteś pewna?Luna Valente:
Tak, jestem. Kocham go i tylko przy nim jestem szczęśliwa.Ambar Smith:
Powodzenia.Luna Valente:
Mam nadzieję, że jeszcze nie jest za późno.***
Jak czytaliście spojlery, to widzieliście rozmowę gastteo. Oto i ona. Mam małą przerwę podczas nauki do egzaminów, to napisałam króciutki rozdział. Kolejny może dopiero w weekend.Czekam na opinie.
CZYTASZ
Just Like You || lutteo
FanfictionGdzie najprzystojniejszy i popularny chłopak w szkole, zauważa cię i nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo jesteś naiwna.