34

4.1K 118 24
                                    

||THALIA||

Od razu gdy wróciłam do domu, poszłam w kierunku mojego pokoju, gdzie zastałam Maje. Wkurzoną Maje.

-Możesz mi do kurwy jasnej powiedzieć gdzie tyś się podziewała przez 3 godziny?!- A nie sorki za pomyłkę. Zastałam wkurwiona Maie.

-No przecież byłam z Harrym.

-To wie nawet święty. ALE GDZIE?! Ja tu siedzę od godziny!

-Mogłaś zadzwonić- wzruszyłam ramionami

-NO JAPIERDOLE. SPRAWDŹ TELEFON! DZWONIŁAM CHYBA Z 10 RAZY! PO CHUJ CI TEN TELEFON- po jej słowach wyjęłam telefon z kieszeni i zobaczyłam 11 nieodebranych połączeń.

-A nio faktycznie dzwoniłaś, ale nie 10 razy a 11. I co kłamiesz oszukisto?

-Po 1. JESTEŚ POJEBANA. Po 2. Nie ma takiego słowa debilko

-Teraz już jest- wyszczerzyłam się.

-Dobra teraz już siadaj i gadaj jak było!

-No to najpierw poszliśmy na..-przerwał mi dźwięk telefonu.

Boyy: I jak się dzisiaj bawiłaś?

Girll: A fajowo. Dobra nmg pisać. Papa

Boyy: Okej... buziii xoxo

-Kto to?

-Harry.

-Aaaa czyli wszystko jasne.

-Co ty pieprzysz?- odłożyłam telefon na biurko

-Tylko przy nim się uśmiechasz, nawet jeśli tylko piszecie.

-Nie.

-Tak. Zakochałaś się kochana.




{\} {\}
Przepraszam ze tak późno ale dzisiaj źle się czułam

Do jutra ❤
{\} {\}

KIKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz