20.

1.7K 300 71
                                    

Jimin rozejrzał się uważnie po całej ulicy, zanim dał znać Yoongiemu, że może w końcu zaparkować kilka domów dalej.

Nie mógł sobie pozwolić na kolejny wykład od ojca pod tytułem “Dlaczego znowu zostałem podrzucony przez tajemniczego mężczyznę’’.
I tak już mocno nadwyrężył dobrą chęć ojca.

‘Te domy są takie duże.’ - Yoongi skomentował, kiedy wyjrzał przez okno - ’Chciałabym móc mieszkać w jednym z nich, nie musiałbym się martwić, jak to będzie w przyszłości.’

Jimin mruknięciem zbył zdanie starszego i rozpiął pas.

‘Dziękuję za dzisiejszy dzień hyung, ale muszę już iść.’

‘Woah! Woah! Czekaj śliczny.’ Yoongi złapał młodszego za rękę, zanim ten mógł się gdziekolwiek udać.

Yoongi sięgnął za swój fotel i pociągnął do siebie szkolny plecak z książkami. Jimin szybko wziął go i przyłożył do piersi.

Jak mógł zapomnieć?

Jakby wrócił do domu bez swojej torby z książkami, na nic zdałyby się osłony ojca przed matką.

‘Dziękuję Ci!’

Jimin sięgnął do klamki, ale zanim zdążył nacisnąć dźwignię na zewnątrz, rozległo się kliknięcie w całym samochodzie, a drzwi się nie chciały się ruszyć. Młodszy z przerażeniem zwrócił się do Yoongiego, gdy tylko uświadomił sobie, tamten co zrobił.

‘Jestem spóźniony…’ wymamrotał.

Słońca już prawie nie było, przyjechali około pół godziny później niż powinni. Okazało się, że wracając z ich małej wizyty, wszyscy wrócili na swoje miejsca, a tylko oni utknęli w  gigantycznym korku.

‘No dobra, możesz być dwie minuty później, to już nie ma znaczenia. Chcesz sobie iść bez pożegnania?’

Jimin nadąsał się.

‘Ale się pożegnałem... Przepraszam.' Skurczył się z powrotem na krześle i przyłożył torbę na piersi.

‘Naprawdę nie chciałem być dla ciebie niegrzeczny hyung... Martwiłem się tylko o Eommę, naprawdę mi przykro.’

Yoongi zachichotał i szturchnął go w policzek, żeby chłopak odwrócił się i spojrzał na niego.

‘W porządku kochanie. Chcesz żebym jutro cię zabrał? Możemy iść do mnie i obejrzeć film z popcornem?’

Jimin zarumienił się słysząc swoje nowe przezwisko.

Na pewno spodobał mu się pomysł obejrzenia filmu z Yoongim, ale wiedział, że jutro będzie siedział na korepetycjach.

‘A co powiesz na koniec tygodnia? Zostanę nawet na dłużej, jeśli chcesz.’

Yoongi uśmiechnął się i pocałował go w policzek.

‘Jeszcze lepiej. Daj mi znać, jeśli chcesz, żebym przyszedł do ciebie jutro tak czy inaczej.’

Jimin kiwnął głową i uśmiechnął się.

‘Muszę już iść, Hyung, pa!’

Jimin odwrócił głowę, ale ręka Yoongiego go wróciła.

‘To wszystko? Żadnego pocałunku na pożegnanie, tylko zwykłe "do widzenia"?’

Jimin uśmiechnął się z zakłopotaniem, a uchwyt na jego plecaku zacisnął się.

Cannibal [Tłumaczenie] I YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz