#16

1.6K 156 129
                                    

~Taehyung~

-Hobi?

-Tak?

-Czy mogę u ciebie przenocować?

-Pewnie, ale dlaczego? Czy coś się stało?

Zastanawiałem się nad odpowiedzią, ale w końcu powiedziałem mu pierwsze, lepsze kłamstwo.

-Nie, tylko zgubiłem klucze od domu, a rodzice z pracy wrócą dopiero jutro.

-Aaa... no okej. To przychodź. Już dmucham materac!

Wykrzyczał entuzjastycznie, a ja się uśmiechnąłem.

-Ehh! Jakie to cholerstwo ciężkie!

Wydyszał, a ja wybuchnąłem śmiechem. Zapewne taszczył go do pokoju. Zapomniał się rozłączyć, więc został na lini.

-Chwila... To to działa?!

Dopytał przerażony.

-Pff... nie wiedziałem, że nie dasz rady unieść nawet dmuchanego materacyka.

-On wcale nie jest mały! Jest dwuosobowy!

-Taa... a po co dwuosobowy?

-To chyba jasne. Dla ciebie i Jimina.

-Ha... ha... ha. Bardzo śmieszne koniu.

-A czy ja żartuję?

-Zawsze.

-Fakt. To do zobaczenia klucho!

Pokręciłem głową niedowierzając.

Tak... nikt nie jest w stanie go podrobić.

Kąciki ust samowolnie się uniosły.

Nie wrócę dziś do domu. Wolę uniknąć utwierdzania się w tym, że jedna osoba patrzy na mnie jak na ciężar i karę od nieba.

***

Zanim zdążyłem zapukać, drzwi już się otworzyły.

-Mój BFF! Chodź tu mordo!

Wyściskał mnie i w końcu pociągnął w głąb mieszkania zatrzaskując za sobą drzwi.

-Dobry wieczór.

-Dobry wieczór. O! Następny kochaś?

Siwa kobieta uśmiechnęła się na mój widok, przeczesując wzrokiem, a ja speszony spojrzałem na Hoseoka.

-Nie babciu, to tylko przyjaciel.

Zapewnił ją, a ona powróciła do swojego serialu ,,Moda na sukces".

-Ehh... a już myślałam, że coś od życia jeszcze będę mieć, a tu skuha. Dawno nie czułam nuty adrenalinki. Kocha tego? Czy tego? Gdybyście wiedzieli, co ja w młodości wyprawiałam. Panie! Te nóżki same się jędrne nie stały.

Przez chwilę próbowaliśmy powstrzymywać śmiech. Już wiedziałem po kim charakterek ma czerwonowłosy.

-Tak babciu. A teraz idziemy do mojego pokoju.

-Tylko mi tam niczym nie nakruszcie!

-Dobrze!

Zawołaliśmy jednocześnie. Weszliśmy do pokoju. Rzuciłem się na łóżko.

-Fajną masz babcię.

-Wiem.

Pokazał swój wielki uśmiech.

-Widzę, że humor ci się poprawił.

Zauważyłem, chwytając za pierniczek w czekoladzie.

-A więc opowiadaj.

My ideal leader «~VMIN/VKOOK/VMINKOOK~» REMONT!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz