~Taehyung~
-Hobi?
-Tak?
-Czy mogę u ciebie przenocować?
-Pewnie, ale dlaczego? Czy coś się stało?
Zastanawiałem się nad odpowiedzią, ale w końcu powiedziałem mu pierwsze, lepsze kłamstwo.
-Nie, tylko zgubiłem klucze od domu, a rodzice z pracy wrócą dopiero jutro.
-Aaa... no okej. To przychodź. Już dmucham materac!
Wykrzyczał entuzjastycznie, a ja się uśmiechnąłem.
-Ehh! Jakie to cholerstwo ciężkie!
Wydyszał, a ja wybuchnąłem śmiechem. Zapewne taszczył go do pokoju. Zapomniał się rozłączyć, więc został na lini.
-Chwila... To to działa?!
Dopytał przerażony.
-Pff... nie wiedziałem, że nie dasz rady unieść nawet dmuchanego materacyka.
-On wcale nie jest mały! Jest dwuosobowy!
-Taa... a po co dwuosobowy?
-To chyba jasne. Dla ciebie i Jimina.
-Ha... ha... ha. Bardzo śmieszne koniu.
-A czy ja żartuję?
-Zawsze.
-Fakt. To do zobaczenia klucho!
Pokręciłem głową niedowierzając.
Tak... nikt nie jest w stanie go podrobić.
Kąciki ust samowolnie się uniosły.
Nie wrócę dziś do domu. Wolę uniknąć utwierdzania się w tym, że jedna osoba patrzy na mnie jak na ciężar i karę od nieba.
***
Zanim zdążyłem zapukać, drzwi już się otworzyły.
-Mój BFF! Chodź tu mordo!
Wyściskał mnie i w końcu pociągnął w głąb mieszkania zatrzaskując za sobą drzwi.
-Dobry wieczór.
-Dobry wieczór. O! Następny kochaś?
Siwa kobieta uśmiechnęła się na mój widok, przeczesując wzrokiem, a ja speszony spojrzałem na Hoseoka.
-Nie babciu, to tylko przyjaciel.
Zapewnił ją, a ona powróciła do swojego serialu ,,Moda na sukces".
-Ehh... a już myślałam, że coś od życia jeszcze będę mieć, a tu skuha. Dawno nie czułam nuty adrenalinki. Kocha tego? Czy tego? Gdybyście wiedzieli, co ja w młodości wyprawiałam. Panie! Te nóżki same się jędrne nie stały.
Przez chwilę próbowaliśmy powstrzymywać śmiech. Już wiedziałem po kim charakterek ma czerwonowłosy.
-Tak babciu. A teraz idziemy do mojego pokoju.
-Tylko mi tam niczym nie nakruszcie!
-Dobrze!
Zawołaliśmy jednocześnie. Weszliśmy do pokoju. Rzuciłem się na łóżko.
-Fajną masz babcię.
-Wiem.
Pokazał swój wielki uśmiech.
-Widzę, że humor ci się poprawił.
Zauważyłem, chwytając za pierniczek w czekoladzie.
-A więc opowiadaj.
CZYTASZ
My ideal leader «~VMIN/VKOOK/VMINKOOK~» REMONT!
Hayran Kurgu|zakończone| • Taehyung siedzi samotnie na ławce z małą lodówką, wypełnioną po brzegi wodą. Zawsze przyglądał się grającemu, szkolnemu zespołowi koszykówki. A przede wszystkim jego liderowi. Dlaczego pomimo srogiej aury Jimina i podejścia do chłopak...