KONIEC

4.7K 264 123
                                    

Wbrew moim czarnym przeczuciom dalszeposzukiwania przebiegały gładko. No może nie całkiem, ale wiedząc czegokonkretnie szukaliśmy, mogliśmy sporo książek odłożyć na bok, uznając zazupełnie niezwiązane z tematem. Odnalezienie w odmętach drugiej bibliotekistosownej ksiązki o Sukubach zajęło nam tydzień.

    Przez ten czas starałem się uważniesiedzieć wieści napływające z Anglii, a były one zatrważające, przynajmniej dlamnie. Harry umacniał swoją pozycje w dziwny, irracjonalny sposób. Zaczął odprzywrócenia kary śmierci i skazania na nią wszystkich więźniów Azkabanu ijeszcze nie złapanych śmierciożerców. Społeczeństwo przyjęło to z entuzjazmem,gazety trąbiły o rozsądku nowego ministra, a ludzie wychwalali ostre podejściedo sprawy. Zdawało się, że nikt nie dostrzega, że w ten sposób ginęli równieżniewinni, umieszczeni w Azkabanie za rządów Knota podczas wielkiej akcji – ministerstwoCOŚ robi. Nikt nie dostrzegał, że polityka, którą zapoczątkował Harry wcale niejest racjonalna, wręcz przeciwnie, zapoczątkowuje czasy terroru i strachu.Szaleństwo ogarnęło całą Anglię. Czarodzieje wychwalali swego Zbawiciela podniebiosa wiwatując na jego cześć, organizując najróżniejsze parady i festyny.Już kilka nowych ulic zyskało jego imię, a na Pokątnej stawiano jego pomnik.

    Na każdym zdjęciu mojego ukochanego wProroku można było dostrzec skromna kobiecą postać stojącą zwykle krok za nimpo prawej stronie. Jego ukochana dziewczyna i zarazem najbardziej zaufanydoradca, jak to określały gazety, Cherr. Wydawało się, że Sukub tylko we mniewzbudza strach i wstręt, reszta społeczeństwa uwielbiała ją niemal tak samoślepo jak Harry’ego.

    - To wszystko wygląda jak jedno wielkieopętanie – mruknąłem podczas jednego ze śniadań. – Harry właśnie wprowadził wHogwarcie testy psychologiczne dla uczniów, by stwierdzić, kto w przyszłościmoże zagrażać społeczeństwu. Zamierza takim dzieciom zapobiegawczo odbieraćmoc. I Dumbledore się na to zgodził, ten staruch, tak jak wszyscy inni, ślepokibicuje Potterowi. To jakiś obłęd!

    - Może to też jej sprawka… Sukubypotrafią kontrolować umysły ludzi – mruknęła Annie znad kanapki.

    - Niemożliwe, nie może kontrolować całejczarodziejskiej Anglii. Nawet ona nie ma takiej siły – jęknąłem.

    - Wiesz, że jeśli spróbujesz ją zabić,cała magiczna Anglia cię zlinczuje?

    - Tak, wiem. Raczej nie uznają mnie zakolejnego Zbawiciela. Cóż za ironia.

    Sam nie wiem, kiedy pozwoliłem Anniezwracać się do mnie per „ty”. Dziewczyna bardzo mi pomogła w poszukiwaniach iwciąż uparcie pomagała. Chociaż to w moich łapach znalazła się kluczowa książkawskazująca na jedyne możliwe rozwiązanie problemu.

    „Kusiciele” tak brzmiał tytuł skromnieoprawionej i stosunkowo cienkiej książeczki. Wciśnięta miedzy dwa grubewoluminy nie rzucała się zupełnie w oczy i gdyby przypadkiem nie wypadła, gdywyciągałem inne tomiszcze, nigdy bym jej nie zauważył. Wygląd „Kusicieli” nijaksię miał do zawartości, okazało się bowiem, że za sprawą jakiegoś zaklęciaksiążka grubości przeciętnego zeszytu mieściła ponad siedemset stron drobnymdrukiem. Było tu wszystko o Sukubach i im podobnych istotach. Od klasyfikacjigatunkowej i rodzajowej, poprzez sposoby rozróżniania ich, aż do metodzwalczania, czy właściwie likwidacji.

    Książka pozwoliła mi zrozumieć z czymdokładnie mamy do czynienia. Cherr nie była takim zwykłym sukubem. Kierując sięjej wyglądem, zachowaniem, a także tą starą rycina z jej wizerunkiem, zdołałemzaklasyfikować ją jako Sukuba Pierwotnego Kusiciela. Według autora książki byłyto bestie zrodzone w momencie powstania pierwszej pary czarodziejów, jako jakbyprzeciwwaga. Czarodzieje mieli moc kreowania, instynktownie kierowali sięrównież dobrem, Sukuby przeciwnie, dążyły do destrukcji za wszelką cenę.Pierwotne Sukuby było zaledwie dwoje, mężczyzna i kobieta. Nie można było ichunicestwić. Jedynym sposobem pokonania Pierwotnego było wybicie specjalnegosztyletu wytworzonego w wyniku serii skomplikowanych rytuałów, a dokonać tegomógł tylko czarodziej obdarzony Mocą Bogów. Jeśli jakimś cudem by się to udałoSukub znikał z historii na jakieś 500lat, przez które regenerował siły doodrodzenia. Wszystko wskazywało na to, że Pierwotny Kusiciel płci męskiejzostał zabity gdzieś podczas drugiej wojny światowej, przynajmniej jego nietrzeba było się obawiać. Rytuał do przygotowania sztyletu był morderczoskomplikowany i całość wymagała roku przygotowań. Jednocześnie trzeba było uwarzyćeliksir zwany Mocą Bogów, który również potrzebował roku pracy, ważenie gotrzeba było rozpocząć dokładnie w dzień przesilenia zimowego.

Draco Malfoy Diary || DrarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz