IX VICTEMIS

83 11 43
                                    

Niektórzy mówią, że przeciwieństwem miłości jest nienawiść, ale prawda jest taka, że to obojętność.

A czego jak czego, ale jej w ich znajomości nie brakowało. W istocie, tylko tego. Bo znalazły się tam i kłótnie z rzucaniem przedmiotami, i wiązanie (ale bez skojarzeń, to tylko zwykłe środki ostrożności przy opętaniu), i pocałunki (no, jeden, i to jednostronny). Doczekali się nawet szalonych shiperów, więc mieli wszystko, czego potrzeba związkowi. Może pomijając przysięgę Artemidy, ale to przecież szczegół.

Tylko bez przesady, to nie tak, że Victor porzucił zamiaru zniszczenia Olimpu i wszystkich bogów. Może tylko byłoby mu trochę smutno po śmierci Artemidy

(Artemis x OC, bardzo)
(i nikt oprócz ludzi z RP nie zrozumie)
(ale chyba i tak nikt normalny tu nie zagląda)

DrabbleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz