66

539 34 3
                                    

Chodziłam po mieszkaniu i szczerze nie wiedziałam co zrobić... Wyjść? Uciec? Zostać? Sama nie wiem chce dowiedzieć się o swoim życiu kiedyś więcej... Coś mnie ciągnie do tego chłopaka.... A ten cały Jungkook.... Zaśmieca mój umysł.... Boje sie go i nie wiem nawet kim on jest...

************************************

Siedziałam na kanapie bujając w swoim świecie. Wkułam mój wzrok w białą ścianie .... W tym momencie moje kolejne wspomnienia zaczęły lecieć jak krople z nieba....

Zaczęło kręcić mi się w głowie.... Zemdlałam na kanapie.....

"Siedziałam okrakiem na mężczyźnie całując namiętnie jego usta... Niby siedział on półnagi na fotelu ale to nie było ważne każde miejsce czy małe czy duże zawsze jest idealne....
Chłopak pode mną zaczął odpinać mój stanik nie odrywając się od moich gorących pocałunków... Nie chciałam otworzyć oczu... Było mi tak przyjemnie jak nigdy....
Nagle poczułam jak unoszę się w powietrzu... Potem usłyszałam skrzypienie schodów a na koniec otwierające się drzwi.....

Mężczyzna nie dawał mi oddychać było czuc od niego miłość i porządnie... Jego mały problem zaczynał ocierać się o mój brzuch co mi nie przeszkadzało.... Nagle położył mnie na łóżku. Leżałam naga na pościeli uchylając lekko powieki.... Nade mną stał rozpinający spodnie Yoongi... "

Zerwałam się do pozycji siedzącej mój oddech był przyspieszony a twarz znowu była oblana potem....

Zaczęłam rozglądać się po całym salonie..... Zatrzymując się na jednym meblu zmarłam.... Był to fotel z mojego snu? Nie możliwe.... Moja głowa zaczyna mnie się nie słuchać.... A może i mówi mi całą prawdę?  Nie wiem naprawdę nie wiem......
Od goniłam wszystkie myśli znowu pokładając się na kanapie....

Po jakimś czasie zasnęłam.......

************************************

Usłyszałam jakieś Krzyki dobiegające z przed pokoju.... Bez zastanowienia wstałam i ruszyłam w wyżej wymienione miejsce....
Moje serce zamarło.... Yoongi kłócił się z Jungkookiem?!

Co on tu robi?!
Nie?!

Julia! To ja pamiętasz mnie? -powiedział młodszy omijając Yoona i łapiąc moją dłoń...

Puść mnie!! -wrzasłam- narobiłeś mi tyle zła i nagle tu przychodzisz jakby nigdy nic...?! -Yoon spojrzał na mnie z wytrzeszczonymi oczyma

Yoongi POV.
Ona go pamięta?!

Julia POV

Chce sie zmienic-powiedzial spokojnie młodszy - daj mi się wytłumaczyć- upadł na kolana nie puszczając mojej dłoni..... Kiedy próbował ucałować moją dłoń wyrwałam ją -proszę wybacz mi! -zaczął ryczeć jak małe dziecko patrzył się w moje oczy u nosząc głowę ku górze.  Jego koszula była już mokra od niekączących się łez spływających po jego polikach....

Z jakiej racji mam ci wybaczyć-spojrzałam na niego gniewnie- nie nawidzę cię! Nie chce się znać!

Julia- wyktusił- j-ja UMIERAM! -wrzasnął chowając w dłonie swoją twarz....

Moje serce stanęło a oczy rozszerzyły się do granic możliwości....










Powiem tak na tą chwilę moje ferie się zaczęły i jestem chora więc będę chyba jednak pisać rozdziały...
Zaskakuje mnie rosnącą ilość aktywności pod tym ff i na myśl kończenia tego moje serduszko płacze.....
Tak pomyślałam sobie raz... Może chcecie maraton gdzieś tak w tym tygodniu?... Nie mam nic do roboty a wena przychodzi do mnie litrami... Dzisiaj w nocy możemy zacząć jeśli nie zasnę....
Teraz perełkom mówię papa😂💓

Feeling❤~Suga~❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz