67(maraton 1/ 3)

549 33 1
                                    

Blefujesz! -powiedziałam drżącym głosem na co Yoon położył dłoń na moim ramieniu- kłamiesz!

Wpatrywałam się w skulonego chłopaka który drżał i pociągał nosem....
Na moje ostanie słowo podniósł głowę ukazując swoje opuchnięte oczy....

Wyciągnął jakąś kopertę że swojej marynarki podając mi ja do rąk..
Niepewnie otworzyłam wyżej wymieniony przedmiot i wyjęłam z niej wyniki lekarskie....
Czytałam każde zdanie nie rozumiejąc ani jednego słowa. Pokazałam to Yoongiemu który także nie rozumiał nic z tych cyferek.

O co z tym chodzi? -zapytałam chłopaka- co jest z nimi nie tak?






JA MAM RAKA! -wybuchł głośnym płaczem na co Yoongiemu z rąk wyleciała koperta... - chciałem prosić o twoje wybaczenie żeby móc spokojnie umrzeć! -szlochał jeszcze głośniej....

Nie wiedziałam co powiedzieć....
Moje gardło się zacisnęło a ręce zaczęły drżeć...

Młodszy cały czas leżał na podłodze..

Mimowolnie opadłam na kolana..

Chłopak podniósł na mnie wzrok...
Nie mogąc już wytrzymać wtuliłam go w siebie pozwalając moim łzą współczucia wypłynąć strumykiem..
Oppa usiadł obok nas nie widząc co zrobić.... Chwycił tylko dłoń przyjaciela który lekko się uśmiechnął...

Noona proszę... -wyszeptał- ja żałuję i cieszę się że nie skrzywdziłem cię bardziej.... -odkleił się odemnie....

Nie mogłam mu tego odmówić...
Zrobił mi małą ranę na sercu ale w tej chwili ona nie miała znaczenia... Był on moim przyjacielem którego nie chciałabym stracić..... Ale niestety stracę.....



Wybaczam ci..... - szepłam......

Feeling❤~Suga~❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz