-Jimin spójrz mi w oczy i powiedz mi o co chodzi ? ~ Powiedziałem to tak spokojnie jak tylko potrafiłem.
- Bo ja w przyszłym roku wyjeżdżam Yoongiś i nie będe mógł cię zobaczyć, ani dotknąć. A dzisiaj są walentynki więc pomyślałem, że może to zrobimy ~ Spojrzałem mu prosto w oczy, przecież on był jeszcze za młody na coś takiego... No bo co jeśli nie jestem tym jedynym?
-Jimin nie zostawie cię, znajdę dom obok twojego nowego technikum... Po za tym mamy jeszcze sporo czasu chomisiu ty mój. ~ Zdałem sobie sprawę, że muszę zacząć zbierać kase na nowy dom.
- Hyung to nie takie proste jak ty myślisz. ~ Jimin poprawił swoje rozczochrane włoski i usiadł po turecku na kanpie.
- Park JiMinie zrobię dla ciebie wszystko zrozum to, bo prawdziwej miłości nawet góry nie rozdzielą wiesz ? ~ Rudowłosy poraz pierwszy się uśmiechnął szczerze tego dnia.
- To co zostajemy w domciu? ~ Kiwnąłem tylko głową na tak i włączyłem jakiś film.
Ten dzień mogę zaliczyć do udanych. Jimin śmiał się, przytulał, a nawet całował i chodź miałem na jego ciało chęć to powstrzymałem się dla jego dobra.
CZYTASZ
You not cry baby : Yoonmin (1-3)✔
FanfictionOpowiem wam historię dwóch chłopców którzy przez przypadek się pokochali. Czy przez rozmowę na chacie da się zakochać? Czy każdy tu mówi prawdę? Trzecia część jest zupełnie inna i opowiada o bezgranicznej miłości i o tym, że wszystko jest możliwe. ...