Zielonowłosy stał pod ulubioną kawiarnią swojego męża, który go nie poznawał. Czekał niczym Romeo na swoją Julie, którą kochał całym swym sercem.- Czy ty mnie śledzisz? ~ Usłyszał za swoimi plecami ten piękny głos, który rozpoznał by na końcu świata i jeszcze dalej.
- Nie ja tu tak tylko stoję ~ Podrapał się po tyle głowy i sztucznie się uśmiechnął. Jimin popatrzył się dziwnie na niego.
- W krzaku? ~ Miętowowłosy chłopak nagle stracił głos i nie wiedział co powiedzieć ...
- Ymmm, a ty co tu robisz? ~ Postanowił odwrócić uwagę od siebie.
- Zauważyłem Cię i pomyślałem, że mnie śledzisz ... ~ Jimin lekko się zarumienił, a Yoongi omal nie zemdlał na taki piękny widok.
- No jasne, bo przecież jak ktoś jest w krzaku i kulturalnie sobie stoi to oczywiście, albo pedofil, albo porywacz, albo...- Niedane było mu dokończyć, bo przerwał mu rudowłosy
- Albo Min Yoongi... ~ Suga już myślał, że tamten go rozpoznaje i pamięta, jednak zdał sobie sprawę, że przecież napisał mu swoje imię.
- Hehe tak ~ Oboje wyszli z krzaka i stali tak w milczeniu. Żaden nie wiedział co powiedzieć.
- Dałbyś zaprosić się na kawę ? ~ W końcu Yoonie odezwał się i przerwał między nimi ciszę.
- A przestaniesz mnie wtedy śledzić? ~ Park uśmiechnął się tym swoim pięknym uśmiechem, a Min znowu dostał palpitacji serca.
-Mówiłem Ci, że cię nie śledzę tylko stałem sobie w krzaku. ~ Chim nie zabardzo wiedział co powiedzieć więc ruszył w stronę kawiarni.
- Ejj zaczekaj Mochi ~ Krzyknął za nim raper. Wokalista się zatrzymał i popatrzył na Yoongiego zdziwiony.
- Mochi?~ Zapytał niepewnie Jimin
- Tak Mochi pasuje do ciebie, a teraz chodź ~ Park dalej nie wiedział skąd tamten zna jego przezwisko, ale na razie nie chciał się tym przejmować.
CZYTASZ
You not cry baby : Yoonmin (1-3)✔
FanfictionOpowiem wam historię dwóch chłopców którzy przez przypadek się pokochali. Czy przez rozmowę na chacie da się zakochać? Czy każdy tu mówi prawdę? Trzecia część jest zupełnie inna i opowiada o bezgranicznej miłości i o tym, że wszystko jest możliwe. ...