Reylo-Gadka na podryw

💯2💯

-Och....Mhmmm dalej Kylo.
-Na twoje życzenie księżniczko.-powiedział mężczyzna kończąc grę wstępną.-Teraz coś gorącego-jednym ruchem ręki  pozbył się jej bielizny a następnie całował jej szyje i biust.
-Mogę?-spytał patrząc jej prosto w oczy,ona mu wyraziła zgodę tak zaczął się zabawiać jej piersiami a następnie delikatnie dotykać jej kobiecości ( ͡° ͜ʖ ͡°).
-Odrazu cię pokochałem-powiedział Kylo całując jej biust a następnie schodząc coraz niżej i niżej,aż znalazł swój skarb,już miał zacząć go całować gdy do ich pokoju wszedł Finn...
💦🍆💦🍆💦🍆💦🍆💦🍆💦🍆💦

-KURWA!-krzyknęła dziewczyna-To był sen?
Wstała i poszła po telefon.
*4:22... mam dużo czasu ale lepiej się streszczać.*
-Cześć babuniu.
-Cześć Rey co chcesz na śniadanie? Zrobiłam jajecznicę.
-Może być.-powiedziała i usiadła przy stole,po chwili babcia podała jej kawę i resztę śniadania.
🥞🥞🥞🥞🥞🥞🥞🥞🥞🥞🥞🥞
-Idę babciu!
-Pa skarbie.
I wybiegła myślała tylko o swoim „mentorze" który był z każdym dniem piękniejszy.
Dobiegła do szkoły dość wcześnie i udało jej się zamienić kilka zdań ze swoim opiekunem.
-Dobrze,to może chcesz dzisiaj przyjść do mnie na zajęcia dodatkowe?-spytał rzucając jej jego wspaniałe spojrzenie.

*jezus ale mu w tej koszuli ładnie*
-To jak?
-Tak tak!!-*na co ja się zgodziłam?*
-to dzisiaj do mnie po 8 lekcji. -powiedział po czym podszedł do dziewczyny  i szepnął-Do zobaczenia piękna.- i poszedł do sali.
*... Czy ja właśnie umówiłam się z nim na niby randkę i czy ON NAZWAŁ MNIE PIĘKNĄ?!*
-O czyn tak rozmyślasz Rey?
-O NICZYM!-krzyknęła po czym się odwróciła,za nią stał Finn z Poe.
-Masz-powiedział po czym wcisnął jej do ręki zaproszenie.-Za dwa dni urządzam imprezę myśle ze wbijesz? Będzie nasz opiekun.
Wtedy dziewczyna zaczęła się wsłuchiwać-Chwila ale jak?
-Normalnie wiesz moja mama-zaczął Poe-jest przyszywaną kuzynką Kylo,więc musi się mną opiekować.
-TO JA PRZYCHODZĘ!-powiedziała z uśmiechem i odeszła pod sale.
💌💌💌💌💌💌💌💌💌💌💌💌💌
*jest już po 8 godzinie lekcyjnej czas na podryw!* podeszła pod drzwi i weszła bez pukania,to co tam zobaczyło bardzo ją wkurzyło i zasmuciło,widziała jak Kylo przytula się z jakąś babką.
-O Rey.... Umm nie zauważyłem cię! Wejdź.-dziewczyna weszła i siadła w ostatniej ławce-To moja znajoma Yenax spokojnie nie jesteśmy razem.-powiedział poprawiając guziki na koszuli.
-To co mogę zrobić?-spytała.
-To ja już idę-powiedziała Yenax.
-masz zadania na tablicy rozwiąż je.-kobieta podeszła do tablicy i zaczęła rozwiązywać wszystko po kolei,nagle na swoich biodrach poczuła dotyk ciepłych rąk a jej szyja była dotykane przez delikatne a zarazem chłodne usta.
-Wiesz-zaczął szeptać mężczyzna-jesteś taka piękna-mówił delikatnie macają jej ciało,czuła się jak w niebie...