EPILOG!

220 20 8
                                    

POLECAM Z MUZYKĄ DLA KLIMATU!

Siedziała na ławce i wzdychała na myśl o tym że już minęło 5 lat od ich ślubu... Ben zaczął prace jako nauczyciel oraz wolontariusz przez co musiał częściej wyjeżdżać,na kilka dni,tygodni,miesięcy,lat.... Bała się o niego jednak,kiedy patrzyła na twarze swoich dzieci dostrzegała ten sam uśmiech który dostała na pierwszej randze z Kylo...

-Mamo!-jej myśli przerwał Han.
-Tak?
-Plose-powiedział po czym podał Rey wianek z stokrotek.
-piękne synku,ale kto cię tego nauczył?-spytała lekko wystraszona.
-Ciocia Phasma! Ona ma talent!-po tych słowach oboje sie zaśmiali.
-Jesteś tak podobny do swojego ojca...-po tym Han siadł na ławce obok swojej matki.
-Tęsknie za tatą...-łza spłynęła po policzku dziecka a następnie matki.
-Ja tez Han...Ja tez...-Rey przytuliła mocno swojego syna po czym poszli do domu.
———————-
-MAMA!-krzyknęła Aphra po czym niczym taśma przykleiła się do swojej mamy.
-Ty moja mała przylepo.-powiedziała i pocałowała córeczkę w czółko.-Mam dla was miłą wiadomość.
-jaką?-spytali chórkiem.
-Jutro przyjeżdża do nas tata! Zostanie w domu do końca tego sezonu czyli prawie cały rok a dopiero w styczniu znowu wyjedzie!-po tych słowach rozległy się okrzyki radości a następnie rodzeństwo pobiegło do swojego pokoju przygotować dla ojca jakiś prezent powitalny bo nie widzieli się rok.

-Rey.... Jestem z Ciebie taka dumna....-zaczęła Leia-Mój syn ma naprawdę wspaniałą żone która dała mu tak wspaniałe dzieci.

-Oj Mamo,bo się rumienie. Pójdę do kuchni przygotować jakieś przekąski.-Kiedy znalazła się w kuchni zaczeła przygotowywać ulubione danie Bena,czyli spaghetti carbonara. Po chwili rozległ się dzwonek do drzwi oraz okrzyki radości.

-Cześć skarby!-powiedział Ben całując dzieci w czoło a następnie zmierzając w strone swojej matki oraz żony.

-Hej mamo,witaj kwiatuszku-powiedział po czym pocałował Rey a następnie przytulił swoją matke.

-Tak za Tobą tęskniłam!-Powiedziała Rey po czym sie rozpłakała i wpadła w jego ramiona przytulając go jak najmocniej umiała.

-Szszszsz... Już jest dobrze.... Obiecuje....-powiedział i ją pocałował namiętnie.

-Dobrze już ide do kuchni,zobacze jak tam makaron-odpowiedziała po czym poszła do kuchni.

---------------------------

Kiedy wszyscy juz skończyli kolacje a dzieci zasnęły,Rey i Kylo postanowili spędzić ze sobą miły czas..

-Ben?-spytała bawiąc się jego włosami.

-Tak?-odpowiedział przewracając strone ksiązki którą czytał.

-Czy chciał byś...Wiesz-dziewczyna się zarumieniła. 

Mężczyzna wiedział co to znaczy,więc szybko odłożył książke i zdjął okulary,a następnie delikatnie położył kobiete na łóżku.-jak najbardziej skarbie.-po chwili mężczyzna zaczął zostawiać na szyi kobiety różowe malinki,jednak ona mu to przerwała.

-Jesteś pewny,że dzieci spią?

-Tak. Sprawdzałem tysiąc razy! Możemy wrócić do poprzedniej czynności?-kobieta tylko pokiwała głowa na zgode.


Tak Ben i Rey spędzili wspaniałą noc tylko we dwoje...

-----------------------

RANO

Kylo wstał dość późno,dzieci wraz z babcią były na dole i jadły śniadanie.

-Cześć tato!-powiedziały chórkiem.

-Cześć dzieciaki-po chwili na dole pojawiła się również Rey.

-Hej mamo-znowu powiedziały chórkiem.

-Hej Aphra,Han-po czym siadła przy stole i zaczeła pić kawe obok męża.

-Mamo...-spytała lekko chichocząc Aphra.

-Tak skarbie?

-Bo wczoraj...-zaczał Han-słyszeliśmy...

-Jak mama krzyczała.-Ben i Rey zamarli.

-Mama się uderzyła!-dodał Ben także lekko chichocząc.

-Ale ona tak krzyczała chyba przez całą noc!-Dodała Aphra.

-To dlatego że wasz tata nie mógł znaleść apteczki! Iiiiii.... Dlatego tak było. Hehe....-Dzieci spojrzały na nich podejrzliwie,po chwili na siebie a następnie poszły się bawić w salonie.

-Mama się uderzyła! Ależ ty wymyślił!-powiedziała lekko zdenerwowana Rey.

-No no Ben! Ciekawoś mają po Tobie!-powiedziała Leia siadając przy stole z kubkiem herbaty.

-Oj już przestań...


Tak oto kończą się losy rodziny Solo.... HAHA DOBRE! Czekajcie na II część w tej samej książce! Akcja będzie jeszcze bardziej pokręcona niż wcześniej! Do zobaczenia w cz2!

Reylo-Gadka na podrywOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz