🍊16🍊

553 30 4
                                    

<SooJoo prov.>

-Soo, mogę wiedzieć, co Ty kombinujesz? - zapytał chłopak.

Dziś miał urodziny i zorganizowałam mu małą niespodziankę. Rozmawiałam z Jinem i to u niego, w lokalu postanowiłam zorganizować małe przyjęcie, na którym przy okazji oficjalnie przedstawię przyjaciela. Aktualnie ciągnęłam go za sobą, przez Seul. Oczy miał zakryte ciemną wstęgą, którą mu zawiązałam, żeby nie podglądał.

- Nic takiego - powiedziałam słodko - Zaufaj mi.

-Ufam Ci bezgranicznie, ale teraz na prawdę obawiam się, o swoje życie - westchnął.

- Jeszcze chwilka - stanęłam z nim w kawiarni. Odsłoniłam mu oczy - Niespodzianka! Wszystkiego najlepszego Hosan!

Chłopak stał przez chwilę, nie ruszając się. Nic nie mówił, tylko patrzył. Wystraszyłam się tego. Po jakimś czasie odwrócił się do mnie przodem, a jego twarz nie wyrażała żadnych uczuć. Zrobiło mi się głupio i spuściłam głowę. Nagle poczułam, jak obejmuje mnie swoimi, silnymi ramionami.

-Dziękuję - wyszeptał, mocniej się we mnie wtulając.

Przytuliłam się do niego. Po niedługiej chwili puściłam go i sięgnęłam, po prezent. Podałam mu go.

- Narzekałeś, że ci wiecznie bluzy zabieram...

Hosan popatrzył na mnie niezrozumiale, po czym zerknął do torebki z prezentem i zaczął się głośno śmiać. Czekałam, aż cokolwiek powie. Nie wiedziałam, czy ten śmiech oznacza radość, czy zawiedzenie.

-Dziękuję - powiedział w końcu i poczochrał mi włosy - Chociaż i tak wiem, że ty w tym będziesz chodzić częściej ode mnie - dodał roześmiany.

- Powinnam przepraszać za zabieranie twoich rzeczy, ale niczego nie żałuję - zaśmiałam się i przytuliłam go - Masz tam też coś, na osłodę.

Chłopak ponownie popatrzył do torebki.

-Moje ulubione! - powiedział radośnie, na co uśmiechnęłam się.

- Czyli trafiłam z prezentem? - zapytałam, patrząc na niego.

- Tak, trafiaś - pocałował mnie w głowę.

- Chciałabym ci kogoś przedstawić - pociągnęłam go w kierunku zebranych - Kochani! To jest Hosan, mój PRZYJACIEL, a to, od prawej: Hobi, Suga, Joona i Jimin, Dongjae i Namjoon, Jin, Taehyung i Jungkook.

-Miło mi was poznać - oznajmił chłopak, kłaniając się nisko.

- Nam również - powiedziała Joona - Sporo o tobie słyszeliśmy, nie musisz być przy nas taki oficjalny - dodała.

- Usiądź, napij się, pogadaj z nami - powiedział Jimin - Baw się dobrze! W końcu to twoje urodziny!

- Już dwudzieste szóste... Ale ty stary - zaśmiałam się. Jako, że nie było miejsca przy stoliku, to usiadłam na kolanach przyjaciela.

Yoongi popatrzył na chłopaka trochę podejrzliwie, ale po chwili odwrócił wzrok i przyłączył się do rozmowy.
Siedzieliśmy dość długo, rozmawiając i żartując. Niespodzianka bardzo dobrze mi wyszła.

-...a ona na prawdę to zrobiła - opowiadał Hosan.

-Przestań mnie zawstydzać - burknęłam cicho, słuchając kolejnej, żenującej historii z mojego życia.

- Oj, weź Soo - zaśmiał się.

- Żadnych historii! Bo stąd wyjdę! - zagroziłam.

-Nie wkurzaj się tak - powiedział Yoongi, który prawie płakał ze śmiechu.

The Secret [jk]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz