Rebel Love Song

5

Obudziłam się z krzykiem. Miałam koszmar. O moich rodzicach... Widziałam ich smierć... Od tamtego momentu śni mi się to coraz częściej. Mój krzyk od razu obudził Andy-ego:
- Hej, hej Lexa nic ci nie jest? - Usiadł obok mnie na łóżku
- Nie... miałam tylko zły sen...
- To nie był zwykły sen, prawda ?
- Nie do końca... to było o moich rodzicach... zginęli na moich oczach... kilka lat temu... ktoś ich postrzelił...
- O Boże, tak mi przykro Lex...- chłopak objął mnie
- Andy dziękuje...
- Za co ?
- Za to, że mi pomagasz... Za to, że teraz przy mnie jesteś...jestem przecież tylko jedną z fanek, których masz mnóstwo...
- Nie masz za co dziękować, każdy na moim miejscu zrobiłby to samo
- Wątpię... coraz mniej ludzi bezinteresownie komuś pomaga...
- To prawda, świat schodzi na psy...
- Zgadzam się - zaśmialiśmy się
- Chcesz iść spać ?
- Trochę...- ziewnęłam
Po tym słowie chłopak okrył mnie kołdrą i wrócił na kanapę:
- Dobranoc Lex
- Dobranoc
Obudziłam się koło 10:00, Andy-ego już nie było. Ubrałam się w ciuchy ze wczoraj i poszłam zobaczyć, co robią chłopcy. Weszłam do "salonu" i zastałam tam cały zespół. Jedli śniadanie:
- Cześć wam- przywitałam się
- Cześć Alex, jak ci się spało ? - zapytał Jake
- Dobrze, dzięki
- Jesteś głodna? - odezwał się CC
- Nie, ale dziękuje
- Nie możesz iść bez śniadania !!!- krzyknął Ashley
- Racja to najważniejszy posiłek - wtrącił Jinxx
- Zaraz przyjdę, pójdę się przewietrzyć - powiedziałam wychodząc na balkon, tam zastałam Andy-ego:
- Cześć Andy
- No hej Lex
- Jak tam ? Gdzie teraz jedziecie ?
- Wracamy do Californii
- Zanim, pojedziecie mam coś dla ciebie...- wyjęłam z kieszeni zdjęcie z polaroida, na którym byłam ja i Andy, wręczyłam je chłopakowi, dodając - Mam nadzieję, że nie zapomnisz o mnie... To było silniejsze ode mnie, pocałowałam mojego idola w usta, co było niesamowite.
Następnie odwróciłam się i poszłam zostawiając go na balkonie. Pożegnałam się z resztą bandy i wyszłam. Będąc w autobusie, doszło do mnie, że za tydzień chłopcy o mnie zapomną i, że dla mnie już ta przygoda się skończyła. Wiedziałam, że zapamiętam te chwile do końca życia, a on ?