Diana zwykła dziewczyna, która uwielbia czytać książki. Jej charakter nie jest jednak taki zwykły. Musi stawać na swoim inaczej jest naprawdę wściekła. Nie lubi gdy ktoś jej przerywa.
Vincent przyszły Alfa, ale żeby przejąć, stanowisko po ojcu potrzebuje mate.
Znajduje ją po dwóch latach. Znajduje swoją ukochaną, chce dla niej jak najlepiej, ale czy ona pozwoli mu na to?
A to wszystko zaczęło się gdy oboje byli nie świadomi tego co między nimi się utworzyło.
•15 lat temu•
Dziewczynka uderzyła chłopca łopatką do pisaku, a on jako zemstę wsypał jej we włosy małe kamyczki.
-Mamo!-piszczy przerażona Diana.
-Tak, kochanie?-podbiega do niej szybko przestraszona o zdrowie swojego dziecka kobieta z blond włosami w szpilakch.
-On mi wsypał w włosy małe kamyczki!-mówi zła dziewczynka, pokazując palcem na chłopca z ciemnymi oczami-A jak tam były jakieś robaczki?!-kobieta przytula córkę.
-Skarbie spokojnie-głaszcze Diane po głowie.
-Bardzo panią przepraszam za zachowanie mojego syna!-podbiega do kobiety i dziewczynki matka tego łobuza.-Vincent przeproś koleżankę-ponagla syna.
-Ona zaczęła mnie przezywać!-broni się chłopczyk.
-Nie prawda! Powiedziałeś mi, że jestem brzydka!-dziewczynka rozpłakała się i ponownie wpadała w ramiona matki.
-Vincent-syczy matka na syna.
-Przepraszam-mówi od niechcenia chłopczyk.
-Ja również przepraszam za zachowanie syna-mówi rodzicielka Vincenta.
-Nic się nie stało-uśmiecha się do kobiety mama dziewczynki.-A ty skarbie otrzyj policzki i chodź pójdziemy umyć ci włoski z tych robaczków-ociera córce łezki z policzków.
Nie spojrzeli sobie wtedy w oczy.
Nie zobaczyli, że są sobie przeznaczeni.
Jednak to się zmieniło ale czy na lepsze?
No to zaczyna kochani!
CZYTASZ
Królowa Króla
Lobisomem"-Vincent-syczy matka na syna. -Przepraszam-mówi od niechcenia chłopczyk. -Ja również przepraszam za zachowanie syna-mówi rodzicielka Vincenta. -Nic się nie stało-uśmiecha się do kobiety mama dziewczynki.-A ty skarbie otrzyj policzki i chodź pójdzie...
