Part 18

1K 53 20
                                    

Usiadłam na plastikowym krześle i wyjęłam z kieszeni telefon, czekając na Dylana. Sangster zajął miejsce tuż obok mnie. Włączyłam Instagrama i zaczęłam przeglądać zdjęcia. Na jednej fotografii pojawiła się Kaya w pięknej, długiej, czarnej sukni ze złotymi elementami. Kreacja pięknie podkreślała jej już sporych rozmiarów brzuszek. Uśmiechnęłam się i przejrzałam jej inne zdjęcia, gdy nagle uświadomiłam sobie bardzo istotną rzecz.
-Sangster!- gwałtownie zwróciłam się w jego stronę i odezwałam się po raz pierwszy od długiego czasu- Przecież nie mam co na siebie dzisiaj wieczorem ubrać- spojrzałam na niego spanikowana. Świetnie! Kolejny problem na głowie!
-Pojedziemy dzisiaj do sklepu mojej znajomej. Ona ci coś wybierze- odpowiedział spokojnie, a mi trochę ulżyło.
Chociaż nie.
Ulży mi dopiero wtedy gdy już będzie po tym wszystkim.
Opadłam na krzesło i rozejrzałam się po lotnisku. Mógłby się Dylan ruszyć. Muszę z kimś pogadać. Z kimś oprócz Thomasa. Potrzebuję jakiejś porady. Przeleciałam wzrokiem po twarzach osób znajdujących się na lotnisku i starałam się odszukać Dylana. To nienormalne. Właśnie czekam na aktora, z którym chyba można stwierdzić, że się przyjaźnie. W dodatku dzisiaj idę na premierę więźnia labiryntu. Nie mogę uwierzyć, że to moje życie.
-Wiki!- usłyszałam pisk Amandy. Chwila. Co tu do cholery robi Amanda?!
-Co ty tu...?!- wykrzyknęłam i pobiegłam do niej. Przytuliłyśmy się i zeskanowałam wzrokiem jej twarz.
-Dylan zaprosił mnie, abym poszła dzisiaj z nim na premierę filmu- powiedziała i zawstydzona spuściła głowę. Spojrzałam na nią zszokowana i zatrzymałam ruchem ręki, po czym podeszłam do Dylana i odciągnęłam go na bok.
-Musimy porozmawiać- wypowiedziała powoli z naciskiem na każde słowo, a on po prostu uśmiechnął się i mnie przytulił.
-Moja mała dziewczynka ma chłopaka- zaśmiał się i uścisnął moje policzki tak, jak robią to babcie na filmach, a ja wywróciłam oczami- No już, już. To o czym chcesz pogadać?
-Ale nie tu głupku- powiedziałam
-Dobra, dobra. Nie krzycz- uniósł ręce w geście obronnym, zaśmiał się i odszedł.
Skąd on zawsze ma taki wesoły humor?!
Kolejny raz wywróciłam oczami i dołączyłam do reszty.
-To co? Jedziemy kupić Wiki sukienkę?- zaproponował Dylan, a Amanda spojrzała na mnie zszokowana.
-Wiki! Ty też będziesz?!- pisknęła podekscytowana.

Ona się cieszy?! Ludzie, to ze mną jest coś nie tak czy z nimi?!

Kiwnęłam głową potwierdzając jej słowa i spojrzałam w stronę Thomasa, który mi się uważnie przyglądał. Przyjrzałam mu się i przygryzłam wargę. Muszę przyznać, że wyglądał cholernie seksownie. Między jego dwoma brwiami pojawiły się jakby dwie zmarszczki. Chociaż nie. To nie są zmarszczki. Nie wiem co to jest, ale wygląda... mniam...
-Hej...!- Dylan pomachał mi ręką przed nosem, przez co ocknęłam się i zaczerwieniłam, ponieważ zdałam sobie sprawę, że poprostu gapiłam się na niego - Och, gołąbeczki- spojrzał błagalnie w górę i puścił Amandzie oczko, na co ona zachichotała.

Aha.

Muszę wiedzieć o co chodzi. KONIECZNIE.
-Dobra ludzie, spuśćcie głowy i nie zwracajcie na siebie uwagi, bo nie chcemy tutaj tłumu- powiedział Thomas i założył kaptur z bluzy. To samo zrobił Dylan i zabrał swój i Amandy bagaż. Dogoniłam swojego chłopaka i spojrzałam na niego ukradkiem.
-Obiecuję, że cię kiedyś zabiję- mruknęłam, jednak na tyle głośno, że to usłyszał. Złapał mnie za rękę i pocałował lekko w policzek.
-Ja ciebie też- powiedział niskim głosem, na co zaśmiałam się. Wkurza mnie dzisiaj.
Kurde, chyba serio dostanę okres.
-Ale nadal jestem trochę zła- przyznałam. Tak, jestem tylko trochę zła, ale stres zżera mnie od środka i mam ochotę coś rozszarpać.
-No weź- spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem. Wywróciłam oczami i spojrzałam w górę.

Boże, daj mi siłę żyć z tym człowiekiem.

Otworzyłam usta, aby coś powiedzieć, ale zamiast słów, wydałam z siebie pisk, ponieważ Thomas przerzucił mnie przez swoje ramię. Zaczęłam piszczeć i wyrywać mu się, przez co zwróciłam uwagę połowy osób znajdujących się na lotnisku.
Świetnie, a mieliśmy być dyskretni.

Those Days / Thomas Brodie SangsterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz