-Ta warga wygląda strasznie. - Wymamrotałaś stojąc przed lustrem w łazience.
Wczorajsze rozgrywki nie zostały rozstrzygnięte przez twoją krwawiącą wargę. Umówiłaś się z Tomem że zagracie kiedy znajdziecie chwilę czasu. Wyszłaś z toalety i pewnym krokiem udałaś się na dół. Jak zwykle chłopaki już wcinali śniadanie.
-Ja wychodzę. - Rzuciłaś krótko ruszając w stronę drzwi wyjściowych.
-A śniadanie? - Zapytał Edd patrząc na ciebie podejrzanie.
-Nie jestem głodna. Miłego dnia. - Odpowiedziałaś i już złapałaś za klamkę gdy poczułaś czyjąś rękę na ramieniu.
-Gdzie się wybiera moja księżniczka? Może cię zawiozę? - Zapytał Tord biorąc łyk kawy.
-Nie dziękuję. - Odpowiedziałaś z wymuszonym uśmiechem i w końcu wyszłaś z tego pokręconego domu.
Szłaś powoli chodnikiem a cel twojej podróży znajdował się dość blisko. Już dawno obiecałaś mamie że ją odwiedzisz a poza tym chcesz zapytać ją o zdjęcie znalezione u Toma. Miałaś nadzieje że chłopak nie zauważył zniknięcia fotografii.
Otworzyłaś drzwi i cichutko weszłaś do środka. Dostrzegłaś swoją mamę siedzącą w salonie.-Cześć mamo. - Powiedziałaś podchodząc do niej i całując ją w policzek.
-Cześć kochanie. Cieszę się, że przyszłaś. - Powiedziała kobieta uśmiechając się szeroko. - Jejku! Co ci się stało w wargę?
-Ahh... To. Zaraz Ci wszystko opowiem. - Powiedziałaś śmiejąc się.
Usiadłaś na fotelu obok mamy i z uśmiechem zaczęłaś opowiadać jak mieszka Ci się z chłopakami oraz o swojej nowej pracy. Twoja rodzicielka słuchała z zaciekawieniem.
Po dość długiej rozmowie przeniosłyście się do kuchni aby wypić kawę.-Mamo?
-Tak kochanie?
-Bo mam do Ciebie pewne pytanie. - Powiedziałaś wyciągając z kieszeni kurtki fotografie zabraną Tomowi. - Co to za zdjęcie?
Kobieta wzięła od Ciebie zdjęcie i przyjrzała mu się uważnie. Na jej starszej twarzy pojawił się szeroki uśmiech.
-To ty i mały Tomi. - Oznajmiła krótko.
-Mały Tomi? - Zapytałaś choć wiedziałaś oczywiście kto to. - Kiedy to zdjęcie zostało zrobione?
-Bardzo dawno temu... Miałaś może z trzy latka. A ten chłopiec to twój najlepszy przyjaciel z dzieciństwa. - Powiedziała starsza kobieta a widząc twoją minę kontynuowała. - Jest to wnuk przyjaciółki twojej babci. Jako dziecko często byłaś u babci, więc spędzałaś z Tomim dużo czasu.
-A dlaczego nie pamiętam go z późniejszych lat? Kiedy miałam na przykład osiem, dziewięć lat? - Zapytałaś zaciekawiona historią zdjęcia.
-Babcia Tomiego musiała się przeprowadzić. Oczywiście dalej przyjaźniła się z twoją babcią, ale mieszkały od siebie dość daleko przez co ty i Tomi coraz rzadziej się spotykaliście aż w końcu w ogóle przestaliście. - Wyjaśniła spokojnie kobieta oddając ci zdjęcie. - A skąd masz tą fotografię?
-Heh... Tak się składa, że moim współlokatorem jest właśnie Tom a zdjęcie znalazłam u niego w albumie. - Wyjaśniłaś z uśmiechem.
-Naprawdę?! Musisz go tu przyprowadzić. Nie widziałam go z parę lat! - Powiedziała kobieta z uśmiechem na twarzy.
-Dobrze mamo! Przeprowadzę go jak tylko będzie okazja. - Oznajmiłaś odwzajemniając uśmiech.
Spędziłaś z mamą więcej czasu niż planowałaś. Wychodząc od niej spojrzałaś na zegarek który wskazywał 14.30. Szybkim krokiem udałaś się w stronę domu.
Złapałaś za klamkę i otworzyłaś drzwi. Twoim oczom ukazali się Tom i Edd którzy mieli na sobie damskie ciuchu. Na kanapie siedział Tord który dosłownie płakał ze śmiechu.
CZYTASZ
Tom × Reader
Fanfiction-No wstawaj! Bo cię wyciągne z tego łóżka! - Krzyknął czarnooki. -A rób co chcesz... Tylko daj mi spać. - Powiedziałaś zakrywając się cała kołdrą. Nagle poczułaś, że ten dureń łapię cię za nogę i próbuje wyciągnąć z łóżka. -Puszczaj mnie! - Krzykne...