Zemsta

808 93 18
                                    

Obudziłaś się dość późno a to dla tego że pół nocy myślałaś jak zemścić się na Tordzie. No i najważniejsze żeby odzyskać misia.
Na dworze było dość ciepło więc postanowiłaś założyć krótkie spodenki i cienką białą bluzkę.
Gdy weszłaś do kuchni siedziała tam cała czwórka. Tord od razu cię zauważył i tylko uśmiechną się szyderczo. Czarnooki uśmiechnął się do ciebie przyjaźnie tak samo jak reszta. Pewnym krokiem udałaś się w stronę kranu i nalałaś do kubka wody. Szłaś powoli z kubkiem i gdy znalazłaś się za Tordem przechyliłaś kubek nad jego głową a cała zawartość spłynęła po chłopaku który podskoczył ze zdziwienia.

-Usp... Przepraszam. Potknęłam się. - Powiedziałaś udając że było to niechcący.

-Zimna!! - Krzyknął chłopak odskakując od stołu. - Zrobiłaś to specjalnie!! - Powiedział wzburzony Tord.

-Nie no co ty... Jak możesz w ogóle tak myśleć. - Warknęłaś mówiąc z ironią którą można byłoby wyczuć z kilometra.

-Jaka ostra... Lubie takie. - Rzucił Tord po czym złapał szklankę wody ze stołu i oblał cię.

-Ty... - Miałaś już się na niego wydrzeć ale postanowiłaś zrobić coś innego.

Szybko podeszłaś do Toma i schyliłaś się do jego ucha.

-Tom... Wyciągnij Torda na tył domu a ja go obleje bo muszę się zemścić na tym szmaciarzu... - Wyszeptałaś mu do ucha a ten tylko uśmiechnął się i przytaknął.

Wybiegłaś tylnymi drzwiami a Tord, Edd i Matt spojrzeli zaskoczeni. W tym momencie czarnooki złapał Torda i korzystając z zaskoczenia chłopaka wyciągnął go na dwór. Chłopak gdy zorientował co się dzieje zaczął się szarpać ale nie mógł dać rady Tomowi. Czarnooki wyrzucił Torda na środek ogródka a ty wtedy odpaliłaś wodę z węża ogrodowego. Chłopak przez chwilę próbował zasłonić ręką silny strumień wody ale po chwili uciekł do domu.
Ty i Tom wybuchliście śmiechem.

-Ściągnij bluzę. - Powiedziałaś nagle celując w Toma z węża ogrodowego.

-Co? Ty zdrajco! - Krzyknął rozbawiony chłopak po czym zdjął bluzę tak jak kazałaś.

Gdy tylko to zrobił odpaliłaś wodę i po chwili Tom był tak samo mokry jak ty i Tord. Chłopak jednak nie zwiał tak jak poprzednik. Szedł w twoją stronę zasłaniając strumień wody ręką. Gdy dotarł do ciebie zabrał ci węża i stanął blisko ciebie.

-Co się mówi? - Zapytał czarnooki z uśmiechem.

-Hmmm... Nie wiem. - Odpowiedziałaś będąc ciekawa co zrobi Tom.

Gdy ten tylko usłyszał słowa wypowiedziane przez ciebie szybko podniósł węża do góry i włączył wodę. Silny strumień H2O wydostał się z węża polewając was oboje. Korzystając z tego że Tom stał do ciebie przodem schowałaś twarz w jego koszulkę.

-Przepraszam! -Krzyknęłaś szybko i chłopak zakręcił zawór.

-Widzisz jednak wiesz co się mówi. - Powiedział czarnooki śmiejąc się.

Gdy chłopak na chwilę był rozkojarzony wyrwałaś mu węża i odkręciłaś ponownie wodę. Mina czarnookiego kiedy w twarz chlusnęła mu woda była bezcenna.

-O nie! Tego ci już nie odpuszczę! - Krzyknął uśmiechnięty Tom.

Stałaś tylko i śmiałaś się z całej tej sytuacji aż nagle poczułaś że Tom łapie cię na nogi. Chłopak szybko przerzucił cię przez ramię i mimo twoich głośnych protestów zaniósł cię do domu. Gdy przechodził obok Matta i Edda zobaczyliście w ich oczach niedowierzanie i szok.

-Edd! Matt! Pomocy noo... Pomóżcie mi! - Zaczęłaś krzyczeć śmiejąc się przy okazji.

Chłopaki nawet się nie ruszyli i dalej patrzyli na was z zdziwieniem. Tom skierował się w stronę swojego pokoju.

Tom × ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz