Oczywiście nie mogłem wybrać żadnej ładnej sukni. Jedna była albo za świecąca druga była bardzo mdła, inna oczojebna jeszcze inna nie
W sumie po kilku godzinach znalazłem tą idealną!
-Tak! - wrzasnąłem uradowany - Znalazłem!
Z przebieralni wręcz wybiegłem
-To jest ta! - krzyknąłem pokazując się reszcie
-W końcu jakaś ładna - powiedział Shion
Tym razem wszyscy przyznali mi racje, że ta suknia jest idealna
-Czyli kupujemy i do domu? - spytał Shion
-No tak - odparłem - Chcecie wpaść do mnie?
-Chętnie! - odparli wszyscy
Kupiłem suknie i wrociliśmy do domu. Kiedy tylko przekroczyłem próg domu zostałem przez kogoś wbity w ścianę
-Gdzieś Ty był przez tyle godzin? - spytał Shouhei
-Ja byłem na zakupach - powiedziałem cicho, a Shouhei w tym czasie wepchnął swoje kolano między moje uda
-Tyle czasu? Niedorzeczne - powiedział zbliżając się do mojej szyi
-Przepraszam? My tu jesteśmy - powiedział Shion na co Shouhei od razu się odwrócił i złowieszczym spojrzeniem na nich spojrzał
-Wypad - powiedział przez zęby, na co grupka szybko wyszła
Chłopak spojrzał na mnie i znowu się do mnie zbliżył
-Wiesz jak ciężko jest tu siedzieć samemu? - spytał
-Nie - odparłem cicho - Przepraszam
Shouhei spojrzał na mnie po czym wziął mnie na ręce i zaczął iść w kierunku naszej sypialni. Kiedy byliśmy na miejscu chłopak rzucił mnie na łóżko, a sekundę później znalazł się nade mną
-Teraz jesteś mój - powiedział wgryzając się w moje ramie
Cicho pisnąłem kiedy poczułem spływającą krew po moim ciele
-Przecież ja już jestem Twój - powiedziałem
-Tak, ale teraz jesteś tylko na moją wyłączność - powiedział, a następnie zerwał ze mnie ubrania
-Shou-Shouhei - powiedziałem lekko przestraszony
-Csiii - delikatnie dotknął moich warg - Najlepiej nic nie mów
Kilka sekund później i Shouhei się rozebrał. Bardzo dawno nie widziałem jego ciała
-Może boleć - powiedział, a zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć on już we mnie wszedł
Chyba wiadomo co się działo, ale w sumie mogę powiedzieć, że naprawdę bolało. W sensie, nie chciałem tego przerwać, ale bolało (XD)
Nawet nie wiem ile on mnie tak pieprzył, wiem na pewno, że już po drugim razie byłem padnięty
-Wybacz kochanie, ale po prostu już nie mogłem - wyszeptał mi do ucha
-Rozumiem - powiedziałem cicho
Shouhei delikatnie mnie pocałował w czoło po czym zasnął mocno do mnie przytulony
(Najmocniej przepraszam za to jak ten rozdział skończę, ale kurcze nie mam już pomysłów
Szybko i bardzo.. brzydko skończę ten rozdział i zamknę to opowiadanie, bo jeszcze muszę skończyć "30 dni z potworem"
Więc błagam nie zabijcie mnie za to jak teraz będę pisać)Powiedzmy sobie szczerze
Moje życie nie było jakieś cudowne
Żyłem sam z książkami
Nie myślałem, że kiedyś się zakocham
A teraz?
Teraz biorę ślub
Z człowiekiem, którego kocham nad życie
Czyż to nie jest najpiękniejszy dzień w całym moim życiu?
Pierwszy raz od tak dawna wszystko idzie jak po maśle
Moja mama pokochała mojego ukochanego
Shion zaczął spotkać się z Minho
Zoe też się zakochała
Wszystko jest.. cudowne
Jednak trochę się denerwuje...-Czy bierzesz...
Niby nie mam czego się bać, ale...
-Tak
Jednak czuje ten strach
-A czy Ty Kei....
Czy ja właśnie tego chciałem? Czy ja chce? Kocham go, ale czy to jest to...?
-Tak biorę
Muszę zaryzykować, żeby dowiedzieć się czy dobrze wybrałem
Czy dobrze, że tamtego dnia kiedy Shouhei przysiadł się do mojego stolika zamknąłem książkę i zacząłem z nim rozmawiać
Miejmy nadzieję, że nie będę żałować tej decyzji
Chce być w końcu szczęśliwy
I kochany-Możecie się pocałować
CZYTASZ
Skarbie, chyba Cię kocham [Yaoi]
RomanceKei Sakai jest bardzo cichym, wiecznie zaczytanym chłopcem. Nigdy nie był w związku... Lecz pewnego dnia w kawiarni przypadkiem spotyka niezwykle przystojnego chłopaka Czy nieznajomy okaże się życiową miłością Kei? Czy chłopak w końcu się otworzy na...