*Shouhei*
-Boże drogi! - wrzasnąłem kiedy Kei tak po prostu padł na ziemie
Już miałem do niego podlecieć, gdy lekarz złapał mnie za ramię
-Pan ma leżeć - powiedział
Zacisnąłem pięści i wróciłem do wcześniejszej pozycji
Po chwili lekarz zawołał pigułe, która zabrała gdzieś moje szczęście
-Co mu się stało? - spytałem
-Zaraz się tego dowiem - odparł po czym wyszedł
Siedziałem w bezruchu obserwując drzwi dobrą godzinę (jak i nie więcej)
-Cholera.. - szepnąłem
Strasznie się o niego bałem..
Przecież dopiero przed chwilą poczułem, że mam go przy sobie
A teraz co?
Zniknął..
Znowu..
Przynajmniej teraz nie z mojej winy..Nagle do pokoju wszedł lekarz
-Co z nim?! Gdzie on jest?! Będzie dobrze?! Niech pan mówi! - wrzasnąłem
-W sumie to jeszcze nie wiemy co z pana.. - zawachał się
-Chłopakiem - dokończyłem
"Chłopakiem"...
To tak ładnie brzmi..Mój chłopak..
-No właśnie.. Z pana chłopakiem.. - powiedział
Spojrzałem na niego trochę wkurzony
-Jak się czegoś pan dowie.. To ja mam wiedzieć pierwszy - powiedziałem
-Jak sobie pan życzy - odparł
Lekarz wyszedł z pokoju
-Ja.. Chce.. Do.. Mojego.. CHŁOPAKA! - wrzasnąłem
Długo czekałem na jakiekolwiek wieści
Nagle jednak do pokoju dosłownie wbiegł mój lekarz
-Pana.. Chłopak - mówił to tak jakby się tego brzydził - już się obudził. Jest trochę wychudzony i możliwe, że z tego powodu zemdlał. Jednakże zamierzamy zrobić jeszcze kilka badań
-Mogę do niego pójść? - spytałem
-Pan nie może się ruszać - odparł
-A czy.. - zacząłem
-Nie pana.. Partner też nie może przyjść - skończył za mnie
Po jego słowach zakryłem sobie twarz kocem pod którym leżałem
-Chce go zobaczyć - powiedziałem
W pewnym momencie usłyszałem trzask drzwi
-Ten chłopak znowu stracił przytomność - powiedział ktoś.. Był to damski głos więc to musiała być pielęgniareczka
Byłem załamany..
Nie wiedziałem co zrobić
Chciałem tam przy nim być..-Niech mi go pan tu przyniesie.. - wyszeptałem - Błagam...
Lekarz bez niczego wyszedł
-Zajebiście - powiedziałem i odwróciłem się na drugi bok
Najprawdopodobniej zasnąłem...
Obudziłem się kiedy ktoś wszedł do pokoju
Znowu odgłos szpilek..
Kolejny raz pielęgniareczka..-Panie Shouhei? - spytała cicho
Wolno się odwróciłem i doznałem szoku
Obok mnie było przygotowane łóżko, a w nim leżał Kei
CZYTASZ
Skarbie, chyba Cię kocham [Yaoi]
Roman d'amourKei Sakai jest bardzo cichym, wiecznie zaczytanym chłopcem. Nigdy nie był w związku... Lecz pewnego dnia w kawiarni przypadkiem spotyka niezwykle przystojnego chłopaka Czy nieznajomy okaże się życiową miłością Kei? Czy chłopak w końcu się otworzy na...