- Nazywa się pan Andreas Wellinger i ma 23 lata? – zapytał łysy policjant gburowatym tonem.
- Gdzie jest Stephan? Czy on żyje? – chciał wiedzieć Andi.
- Proszę pana, to ja zadaję pytania.
- Dlaczego mnie tu wezwaliście? – nie poddawał się blondyn.
- Proszę odpowiedzieć.
- Nic nie powiem, dopóki mi nie powiecie, gdzie on jest.
- Żyje. Twoja kolej – odezwał się drugi funkcjonariusz.
Pierwszy posłał mu zaskoczone spojrzenie, ale ten tylko wzruszył ramionami.
__________
Witam was w nowym opowiadaniu!
Piszę je w trochę innym klimacie, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie 😂
Rozdziały są krótkie i postaram się wrzucać je codziennie 🐳
CZYTASZ
Red light | Lellinger
ספרות חובביםStephan znalazł się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie czy może dokładnie wiedział, gdzie powinien być? Czy Andreas znajdzie odpowiedzi na mnożące się w jego głowie pytania?