cz.2.Rozdział.8

13 0 1
                                    


Otworzyłam oczy byłam w sali szpitalnej. Obok mnie siedziali kobieta i mężczyzna w wieku 35-40.

-Ktoś mi tu wszystko wyjaśni?-Kobieta się obudziła tak jaki i meżczyzna.

- Córeczko jak się czujesz. Nic nie pamietasz. Już ci obiaśniamy. Miałaś wypadek byłaś w śpiążce. Jechałaś pijana do domu i się stało. Córeczko jak się ciesze.

-To był sen to wszystko? Jak długo spałam?

-Miesiąc. Tak to tylko sen. Dobrze ,że się obudziłaś za dwa tygodnie idziesz do trzeciej gimnazjum.

-Co ja jestem taka młoda? Czyli Antek to sen? Wilkołaki ,wampiry ,syreny ta wojna to tylko sen?!

-Spokojnie.-Tym razem odezwał się mężczyzna.

-Jak to przecież. Ja go pokochałam.-Zaczełam szlochać.

-Córciu.-Mężczyzna chciał mnie przytulić ,ale odepchnełam go.

-Wyjcie wszyscy.-Wyszli a ja zaczełam płakaci. To wszystko to był sen! Okropny sen. Antek to tylko sen. Nie wiem co mam zrobić. Nie mam żadnych mocy stałam się człowiekiem. Zwykłym nie znaczącym człowiekiem. Lawiruje po miedziy życiami? Czemu pamietam wszystko przez mgłe?

Te pytania dreczyły mnie i dreczyły. Pojawiały się nowe bez odpowiedz. Sama musze dobie dać rade. Posłali by mnie do czubków gadybym im powiedziała to wszystko. Co chwile pojawia się wizja i z tamtego świata i z tego tak przypuszczam.
Mam na imie Daria Mici.
Jestem polką z korzeniami rosyjskimi.  Lat 17 ,za mieszkała w Sopocie.
Tyle wiem dzieki wizjom. Zaczne nowe życie bez problemów sercowych. Od dziś byłam wolna ,bez serca i bez miłość.

Hej

Dawno mnie nie było tu... Nie wiem czy ktoś to czyta no ,ale ja się już dawno tym nie przejmuje pisze to dla zabawy. Mieliście tak że komuś w oczy nie możecie spojrzeć bo się wstydzicie przed nią...bo coś głupiego zrobiliście co miało być niewinym żarte...a okazało się wielką stratą czegoś...Jeśli nie to macie szczeście a jeśli nie to tak jak ja powiedzicie ,,Przepraszam "

Przepraszam Blueberry299





Los czarodziejkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz