Pro. Wojtka
Gdy zostawiłem Darie. Skierowałem się do domu. Siedzieli tam ci którzy mnie szantażowali ci którzy zniszczyli mi życie. Jeden z nich trzymał Diane a inni siedzieli.
-Czego wy chcecie do cholery!?
-Wynajęto nas byś zostawił tą Darie samą. Ona była tylko po to by cię tu przywołać. -Znikli a ja pod biegłem do przestraszonej Diany. Przytuliłem ją i pocałowałem w czoło.
-Przepraszam.
-O co właściwie chodzi?
-Porwali Darię. Nie wiem kto ,ale ktoś wykożystał moją przeszłości.
Pro. Dari
Obudziłam się w wilgotnej piwnicy. Było w niej ciemno. Byłam przypięta srebno/złotymi kajdanami do krzesła. W pomieszczeniu oprócz mnie i krzesła była jakaś maszyna na stole. Były tam jeszcze różne wielkości i z różnych materiałów sztylety ,kastety. Była tam jeszcze skrzynka. Nagle ogarneły mnie myśli o moich przyjacielach. Pomyślałam o ich bezpieczeństwie. Co będzie z Dianą ,Wojtkiem ,Januszem i Antkiem. Ktoś wyszedł do pomieszczenia. Nie widziałam kto to.
-Witaj. -Wyczułam był to wampir.
-Kim jesteś?
-Jestem wampirem jak wyczułaś. Twój meta zadarł ze mną. Ze mną się nie zadziera. Pobawimy się trochę. - Zaśmiał się. Wzią sztylet i zaczą mi nacinaci skure na nadgarstku. Ciemno czerwona ciecz spływała po nim. Nie krzyczałam nawet się nie wyrwałam. Antek mnie nie zna widzieliśmy się trzy razy. Kiedyś myślałam o śmierci a jeśli to teraz jest mój czas. Przynajmniej chce wiedzieć czy oni są bezpieczni.
Jak tak to mogę umierać.-Co z Wojtkiem i Dianą?
-Siedzią teraz w domu. Ty tu cierpisz fajni przyjaciele.
-Wszyscy bezpieczni?
-Wszyscy czyli?
-To baranie. -Kopnełam go w nogę i brzuch. Padł na kolana.
-Za to będziesz cierpiała jeszcze bardziej.
-Nie boję się śmierci. Na kolana bo siedzi przed tobą dziewczyna która się nie da tak jak inni! Pijaweczko przeżyłam dużo i możesz mnie śmiało katować bo dam rade! - Dostałam z pięści w twarz. Przypią mnie do maszyny. Czułam ból rozprowadziony po całym ciele.
-Ta maszyna popuje twoją krew ,wpopowuje eliksir przez którt może wszystko się stać tak szczerze. Niektórzy zmieniają się w zwierzęta a niektórzy zmieniają się w drzewa. Wiem dziwne. Jeśli jesteś taka nie typowa to kim będziesz. Za tydzień będzie wiadomo.
-Ktoś kiedyś nie zmienił się?
-Był jeden przypadek. Tym przypadkiem jestem ja. Sam to testowałem. Nic mi nie jest.
-Zewnątrz nie ,ale w wewnątrz to psychika zwalona. Jakaś choroba psychiczna się wdarła. -Dostałam znów pięścią w twarz.
-Garbisz sobie. Tu na szczeście nie chodzi o ciebie. Antek umrze ,ty w końcu odpuścisz. Będziesz taka jak każda inna dziwka. Teraz kara musi być. -Wzią kastet ,uderzył mnie kilka razy w brzuch. Czułam jakby pękały mi rzebra. Z ust spływała krew. Odłożył kastet i wzią sztylet. Zaciął mi dwa nadgarstki i uda.
-Nienawidzę cię wiesz pijawko.
-Wiem. Na dzisiaj wystarczy. -Wyszedł z pomieszczenia. Z ran leciała mi ciemno czerwona ciecz. Plułam krwią. Muszę dać radę dla Wojtka i Antka. Czy warto dla nich życi tego nie wiem? Co ta maszyna ze mną zrobi?
Od autorki
Hej.
Co za drama. XD.
Piszcie w co się przemieni?
Szczerze będzie drama... 😁🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟👌👈
CZYTASZ
Los czarodziejki
WerewolfHistoria czarodziejki żywiołu wody. Niby zwykła biseksualna czarodziejka. Pomogła wampirowi i syrenie. Traktuje ich jak rodzinę której nie ma. Co jeśli jest metą alfy? Co jeśli potężny król wampirów zmieni dziewczynę? Co jeśli będzie kimś więcej n...