3. Jak wyglądało pierwsze spotkanie.

3.5K 64 54
                                    

Legenda

[T.I.] - Twoje imię

[T.N.] - Twoje nazwisko

[I.T.K.] - Imię twojego kota

[T.U.P.] - Twoja ulubiona postać

===================================

Steve

Pracowałaś już którąś godzinę sprzedając bilety oraz odpowiadając na pytania klientów.  Wszyscy twoi koledzy z pracy skończyli już prace, dlatego musiałaś jeszcze sprawdzić wszystkie sale, czy nikt w nich nie został. W ostatniej sali zauważyłaś  blondwłosego mężczyznę, który prawdopodobnie  zasnął w trakcie seansu i nikt go nie obudził.

- Proszę Pana - chwyciłaś jego ramie i lekko potrząsnęłaś - niech Pan wstanie. Już po seansie - blondyn zaczął się wybudzać a ty rozpoznałaś w nim Kapitana Amerykę.

-Przepraszam Panią najmocniej - oznajmił, kiedy "powrócił" do żywych - już wychodzę. Tak w ogóle to jestem Steve Rogers - uśmiechnął się i podał ci rękę.

-[T.I] [T.N.]- odwzajemniłaś oby dwie czynności.

-Miło mi Ciebie poznać ale muszę już iść. - spojrzał na zegarek -  Jestem już mocno spóźniony. Do zobaczenia [T.I.] - po czym  wybiegł z sali.

-Do zobaczenia Steve. - westchnęłaś i spojrzałaś na drzwi przez, które wybiegł mężczyzna.

Tony

Szukałaś pracy na stanowisku sekretarki. Przeglądając oferty zamieszczone w internecie znalazłaś jedną, która Cię zainteresowała. Dokładnie była to praca w Stark Tower.  Aktualnie szłaś na rozmowę kwalifikacyjną.  Byłaś bardzo zestresowana, ponieważ nie wiedziałaś co masz powiedzieć lub jak się zachowywać. Wchodząc do budynku ostatni raz poprawiłaś swoje obecne ubranie i skierowałaś się do sali, która wcześniej została ustalona w rozmowie telefonicznej.  Zapukałaś lekko w drzwi i  po chwili usłyszałaś zagłuszone proszę. Weszłaś do środka, gdzie zobaczyłaś pomieszczenie, które było wykonane głównie ze szkła. Za biurkiem, stojącym z boku pokoju siedział Anthony Stark.

-Ty pewnie w sprawie pracy na stanowisku sekretarki. Usiądź - wskazał krzesło stojące naprzeciw jego. - Ty pewnie jesteś - zaczął przeglądać papiery przed sobą nie mogąc znaleźć twoich danych.

-[T.I][T.N.], proszę Pana - uniosłaś lekko kąciki ust.

- A tak, Panna [T.I.].  Mnie pewnie już znasz jestem Anthony Stark geniusz, bilionem i tak dalej ale mów mi Tony a nie per Pan. Masz wszystkie papiery? -zapytał.

-Tak, proszę - wyciągnęłaś papiery ze swojej torebki i podałaś teczkę, w której znajdował się wcześniej wspomniane papiery.

Mężczyzna zaczął przeglądać je, aby po chwili je wyjąć całkowicie z teczki i wyrzucić do kosza.

-Jesteś przyjęta - wstał i wyszedł z pomieszczenia pozostawiając Ciebie w osłupieniu.

Bucky

Siedziałaś w swoim aucie przeglądając swoją pracę, którą miałaś oddać w jak najbliższym czasie swojemu szefowi. Miałaś zrobić kilka stron internetowych  zaprzyjaźnionym firmą. Poprawiając drobne błędy usłyszałaś dziwne dźwięki. Odruchowo zamknęłaś laptopa i wyszłaś ze swojej maszyny.  Źródłem dźwięku okazał się mężczyzna, który szarpał się koło sklepu z ochroną.

-Ej - krzyknęłaś - zostaw go.

- A co? - zapytał - Mam zostawić złodzieja?

-Co takiego ukradł? Zapłacę za niego - oznajmiłaś i po dogadaniu się z ochroniarzem spojrzałaś na ciemnowłosego. Dopiero, wtedy zobaczyłaś, że jego prawe ramie wykonane jest z metalu.

Marvel PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz