Żyletka

19 8 0
                                    



Tnę się ostrą jak brzytwa żyletką

Z moich cięć kapie świeża krew

Z moich oczęt słone łzy

Napływają na moje zarumienione jak ćwikła

Policzki - rozgrzane niczym termos z kawą

Która już mi ani trochę nie smakuje.


Chciałbym w końcu zasnąć, ale nie potrafię

Przestać myśleć o moich porażkach

O niedoli i bezsensie, jaki mnie przytłacza

Za każdym razem śnią mi się koszmary

Widzę w nich wszystkich ludzi zamiary

Moje serce bardziej poranione niż moja ręka...

Zbiór wierszy RojaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz