~ 5 lat wcześniej ~
- Olivia! Chodź na dół!
Mama krzyknęła, a ja przewróciłam oczami.
- Mamooo! Muszę?!
- Tak! Rusz dupę i więcej nie powtórzę!
Ugh... Zeszłam na dół i na nią spojrzałam.
- Co?
- Nie takim tonem! Anal! Do mnie! Tyler! Ruszcie te swoje głupie tyłki!
- Kochanie... Spokojnie.
Tata się zaśmiał, a ja usiadłam przy stole i wzięłam jabłko.
- Co?
Bliźniacy zeszli i na nią spojrzeli.
- Siadać. Dzwoniła dyrektorka, zgadnijcie dlaczego.
Zaśmiałam się pod nosem z jabłkiem w buzi. Wiem dlaczego!
- Olivia, nie śmiej się.
- Sorry.
Powiedziałam z pełną buzią.
- Wytłumaczycie mi, jak wyrzuciliście kibel przez okno?! Wiecie ile muszę za to zapłacić?!
- Ej, nie brakuje nam pieniędzy.
Któryś z nich powiedział.
- To nic nie znaczy. Macie czter...
- Piętnaście.
Alan jej przerwał.
- Piętnaście lat!
- Co tam młoda?
Tata na usiadł obok mnie.
- Nic.
Wzruszyłam ramionami.
- Oj dawaj, zawsze lubiłaś ze mną gadać.
- Tato... Kocham cię, ale nie potrzebuję tak z tobą gadać.
- Zmieniłaś się...
- Każdy się zmienia.
Wzruszyłam ramionami i wyjęłam telefon. O boże, James do mnie napisał. To mój kuzyn, starszy o jakieś pięć lat. Jak nie więcej.
Kuuzyyn ✌:
Siema młodaKuuzyyn ✌:
Jak coś to przekaż matce żeby zadzwoniła do babci, bo nie może się dodzwonić.- Mamo masz zadzwonić do babci.
- Po co?! Jestem zajęta opieprzaniem twoich braci.
- James napisał że masz zadzwonić.
- Właśnie! Niedługo osiemnastka Jessici!
Jessica to moja ciocia. Chyba. Znaczy to córka babci, ona jest w wieku Jamesa, czyli też jest starsza z pięć albo sześć lat.
Ja:
LaskaJa:
Po co matka ma zadzwonić do babci?Jessi ❤:
NwmJessi ❤:
Właśnie, James podobno ma laskę, słyszałaś?Ja:
Cooo XDJa:
To niezłyJa:
Tak właściwie dlaczego wy się nie lubicie?Jessi ❤:
Nie wiem, jakoś tak od małegoJessica z James'em się tak jakby nienawidzą. Ja nie wiem o co im chodzi, ale dobra.
- Hejka!
CZYTASZ
I hate you, baby || ZAKOŃCZONE
Fanfiction"Odwróciłam się tyłem do niego i przytuliłam misia. - Dlaczego śpisz z misiem? Zaśmiał się i owinął rękę wokół mojego pasa. - Bo to mój misio i go kocham. Możesz wziąć rękę? Miałeś mnie nie dotykać. - Nie zgrywaj takiej niedostępnej. - Nie zgry...