46. "Jak się nazywa twoja mama?"

7.4K 489 54
                                    

Usłyszałam jak ktoś się śmieje, więc tam spojrzałam. Uh... Dajcie spać.

- Cicho.

Wymamrotałam, a Mia jeszcze głośniej się zaśmiała.

- Słodko wyglądacie.

- Kto?

Zmarszczyłam brwi.

- Ty i Matt.

- Co?

Rozejrzałam się i zobaczyłam że na nim leżę. Uh...

- A wcześniej było jeszcze lepiej.

- Mia... Zamknij się.

- Ej no serio! Patrz!

Podeszła do mnie i mi coś pokazała na telefonie, em... To jest jak Matt się do mnie przytula, a ja jakoś dziwnie siedzę i leżę.

- Wstałaś na chwilę, napiłaś się i go przytuliłaś

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Wstałaś na chwilę, napiłaś się i go przytuliłaś. Słodkooo.

Położyłam głowę z powrotem na piersi Matta, o co im chodzi? Znaczy... Jak na razie nie ogarniam życia i... No.

- Lecimy do domu.

Wstałam i na nią spojrzałam, a ona się zaśmiała.

- Serio chcesz tak stąd wyjść?

Zaśmiała się z jak ona miała? Tomi? To... Nie wiem.

- Daj szczotkę i idziemy.

- Daj mi pozwiedzać Anglię.

- Nie chcę.

- Nie pożegnasz się z nim, czy coś?

Ta psiapsi Matta zapytała.

- Nie.

Wzięłam Mii szczotkę z torebki i poszłam do pokoju założyć stanik. Jak się ogarnęłam, wyszłam stąd i podeszłam do windy.

- Oliviaaa... Zostańmy jeszcze chwilę.

- Nie chcę. W ogóle nie chciałam tu przylatywać.

- Jakbyśmy nie przyleciały to byś dalej myślała że ona jest jego laską.

- Trudno. Chociaż bym żyła w nadziei że wróci i go zobaczę za tydzień, ale nie. Jak chcesz to zostań.

- Olivia, o co chodzi?

- O nic, okej?

- Dlaczego chcesz już wracać? Masz wakacje, weź trochę wyluzuj. Rozumiem że zerwaliście i w ogóle, ale Jezu. To było wiadome że w końcu zerwiecie.

- Jasne. Dla ciebie wszystko jest takie proste.

- Tak, sama sobie utrudniasz życie.

- Było wszystko okej, dopóki nie poznałam Matta.

I hate you, baby || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz