144. "Cooper nie okłamuj mnie. "

6.6K 431 67
                                    

Rano wstałam uśmiechnięta i spojrzałam na Tylera, który leży i coś robi na telefonie. Po chwili przeniósł na mnie wzrok.

- I co? Lepiej dzisiaj?

- Mhmmm... I zgadnij co mi się śniło.

- Słucham.

- Więc... Śniła mi się dziewczynka i chłopiec tak jak mówiłeś i... Ta dziewczynka, Camila, miała przyjaciela takiego od dziecka, a Conrad to jej młodszy brat i... To było takie cudowne, nie umiem tego powiedzieć, ale to było takie realistyczne i... Podobał mi się ten sen... I nie jestem pewna, ale chyba ojcem tego chłopca był Matt, ale nie wiem.

- A ojcem chłopca i dziewczynki?

- Blake.

Zaśmiał się i nade mną zawisł.

- Nie no raczej że ty.

Klepnęłam go w klatkę piersiową i go pocałowałam.

- Ej Tyler. Jesteś idiotą.

- I taką cię kocham! Tak! Ale co zrobiłem?

- Nic. Ale jesteś idiotą.

- Ja wieeem.

Zaśmiał się i mnie pocałował, a ja wstałam i poszłam do toalety. Tak! Dzisiaj się czuję cudownie! Ale chciałabym dzieciaczka... Nie wiem, mam w sobie taką potrzebę opiekowania się małym dzieckiem, chciałabym mieć takie małe oczko w głowie... Naprawdę, czuję to w serduszku. Ale to za wcześnie... Za dwa lata.

Ogarnęłam się tu i założyłam czarną bluzkę ze sznureczkami i długim rękawem, a do tego krótkie, jeansowe spodenki.

Ogarnęłam się tu i założyłam czarną bluzkę ze sznureczkami i długim rękawem, a do tego krótkie, jeansowe spodenki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kocham bluzki i sweterki ze sznureczkami. Są cudowne. Tyler tu wszedł i się zaśmiał jak na mnie spojrzał.

- Znowu sznureczki?

- Tak! Jakiś problem?

- Coś ty.

Pociągnął za jedną stronę, a ja otworzyłam buzię.

- Ej! Dobrze wiesz że mam obsesję żeby były równo!

- Wiem, dlatego pociągnąłem.

Zaśmiał się i mnie pocałował w czoło.

- Debil.

- Kocham.

Rozebrał się i wszedł pod prysznic, a ja zaczęłam się malować. To już normalne i czuję się jakbym mieszkała z nim w tym pokoju. Ja się maluję, on się myje, a czasami wieczorkiem jak on się załatwia, to ja się myję. Uśmiechnęłam się i podeszłam do zaworu, a po tym zakręciłam ciepłą wodę.

- Kurwa mać! Jaka zimna! O ja pierdole!

Krzyknął, a ja się zaśmiałam, odkręcając ciepłą wodę.

I hate you, baby || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz