Podniosłam go i położyłam na łóżku, dając mu jego misia. Blair późno chodzi spać, a Bruno wcześniej... Położyłam się obok niego, a on się do mnie przytulił i też do misia.
- Kololowych snów.
- Kolorowych snów.
Uśmiechnęłam się, głaszcząc go po głowie.
Jak rozluźnił mięśnie, delikatnie wstałam i poszłam na taras. Blair, Matt i Emily tu siedzą.
- Śpi?
Matt na mnie spojrzał.
- Mhm... Tak.
Uśmiechnęłam się i usiadłam mu na kolanach, bo nie ma więcej wolnego miejsca, a Emily zaczął dzwonić telefon.
- Halo? Jasne, zaraz będę. Papa.
Uśmiechnęła się i się rozłączyła.
- Muszę lecieć. Papa.
Zaśmiała się i wyszła, a Blair poszła do pokoju.
- Olivia... Oddamy dzieci twoim rodzicom i...
- Tak. Ale jutro.
Zaśmiałam się, a on się uśmiechnął i pocałował mnie w szyję.
- Uh... Dwa tygodnie...
- Wytrzymaj do jutra...
Włożył rękę w moje spodnie, a ja westchnęłam.
- Matt...
- Kocham cię.
- Ja ciebie też, ale Blair tu może wejść.
Pocałował mnie i przyłożył palec do mojej kobiecości.
- Matt...
Pocałował mnie delikatnie i zjechał pocałunkami na szyję, a ja się uśmiechnęłam. Kurwa... Powoli zaczął poruszać palcem, ugh...
- Prysznic?
Spojrzałam na niego, a on się uśmiechnął.
- Prysznic.
Wyjął rękę, a ja wstałam i poszłam do toalety z Mattem. On od razu mnie przyparł do ściany i wpił się w moje usta, a ja się uśmiechnęłam, zdejmując mu koszulkę.
- Mamo! Mamoooo!
Usłyszałam Blair, więc westchnęłam i poklepałam Matta po klatce piersiowej.
- Idę!
- Ja pierdole.
Matt westchnął i się oparł o ścianę, a ja wyszłam z toalety.
- Co jest?
- Gdzie jest mój misio?
Naprawdę tylko to?! Rozejrzałam się i zobaczyłam go przy jej plecaczku, więc go podniosłam.
- Proszę.
- Dziękuję...
Uśmiechnęła się, po czym Matt tu wszedł.
- Co tam córcia?
Podniósł ją, a ona się zaśmiała.
- Nic!
- Cichutko, twój brat śpi.
Przytuliła Matta, a on na mnie spojrzał. Ugh... Położyłam się na łóżku tak, żeby nie obudzić Bruno i się uśmiechnęłam. Kocham ich... Wymarzona rodzinka. A ciekawe co będzie później.
CZYTASZ
I hate you, baby || ZAKOŃCZONE
Fanfic"Odwróciłam się tyłem do niego i przytuliłam misia. - Dlaczego śpisz z misiem? Zaśmiał się i owinął rękę wokół mojego pasa. - Bo to mój misio i go kocham. Możesz wziąć rękę? Miałeś mnie nie dotykać. - Nie zgrywaj takiej niedostępnej. - Nie zgry...