urywki #I

1K 106 13
                                    


#1 W #BAEKEYOL. 46K. DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ <3

Krótkie dwa urywki!~ 



Kontroler do Play Station 2 obrał piękną trajektorię lotu w stronę głowy Chanyeola.

Moje dwie matematyczne komórki mózgowe były naprawdę wzruszone.

Jak chuj.

Za to ja byłem wzruszony, kiedy Park dostał po łbie.

-ZA CO TO?

Prychnąłem, wznosząc ręce do góry w akcie frustracji.

-TA PREHISTORYCZNA KONSOLA PRAKTYCZNIE BŁAGA ŻEBY JEBNĄĆ JĄ MŁOTKIEM! -odparłem i na podkreślenie moich słów, rzuciłem go poduszką. 

I chrupkiem.

Chanyeol spauzował grę i spojrzał na mnie wzrokiem przepełnionym rozczarowaniem, a ja skurczyłem się w moim miejscu na kanapie.

-Hit you with that ddu-du ddu-du? -zanuciłem, robiąc ruch palcami w powietrzu. 

Chanyeol był nadal niewzruszony.

-Ta konsola to najlepsze co mnie spotkało w życiu. -powiedział grobowym tonem.

NO CHYBA SOBIE-

-A JA??? Jestem dosłownie najlepszym co cię spotkało! -odpowiedziałem, machając palcem przy głowie. Wstałem z mojego miejsca i obszedłem kanapę, chcąc pójść do kuchni, jednak silne ramiona Chanyeola pociągnęły mnie do tyłu, przez oparcie kanapy, spowrotem na poduszki. Chłopak w mgnieniu oka zawisł nade mną z łobuzerskim błyskiem w oczach, po czym obsypał moją twarz całusami.

-Masz rację, kochanie.


***

-Jongin, jeśli w ciągu godziny nie zjawisz się w domu, śpisz na wycieraczce. -rozbrzmiał spokojny głos Kyungsoo, po czym nastąpiła chwila ciszy. -Nie obchodzi mnie to. Naprawdę. Mieliśmy razem pilnować dziecka. -znów cisza. -KIM JONGIN. CZY TAKIM OJCEM CHCESZ BYĆ W PRZYSZŁOŚCI? CZY MAM PONOWNIE ROZWAŻYĆ SENS TEGO MAŁŻEŃSTWA? -Kyungsoo uśmiechnął się do małego chłopca, leżącego w łóżeczku. -Dziękuję, kochanie! Kocham cię! Na obiad spaghetti, kup Pepsi po drodze.

~

-Jongin, dziecko płacze. -usłyszałem z kuchni. 

Sęk w tym, że wiedziałem. Ba, słyszałem! Nawet za dobrze! 

Ale ani ja, ani dziecko, nie wiedzieliśmy co z tym zrobić.

-Co mam zrobić? -zawołałem nieco spanikowanym głosem.

-Weź go na ręce i pobujaj się z nim!

Okej, Kai. To łatwe. 

...

-Jongin dlaczego on płacze mocniej?!

No może nie takie łatwe.




FEVER | ChanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz