cz.7

519 40 0
                                    

[Minoru]
Hideki do mnie podszedł! I to sam...! Czuje... szczęście... Ale i coraz większy strach...
- Cześć Minoru... Jak się czujesz?
Podnoszę tylko wzrok do góry, nie mam siły rozamawiać... Gdybym mógł, siedziałbym w domu, w swoim zimnym pokoju, w różowej bluzkę i białych majteczkach... Na łóżku... Z żyletką. Hideki chyba widzi moje emocje... Tak się wpatruje w moje zaszklone oczy, które wypłakiwałem całą noc. Nikt oprócz Hidekiego się mną nie interesuje... To już przyjaciel? Czy tylko kolejna nic nie warta i fałszywa gnida?
Dzownek... Wychowawcza, po tej lekcji zrywam się kurwa do domu!
Wchodzę do klasy... Siadam przed nauczycielką, gdyby chciała, jak to ona porozmawiać. Do klasy wchodzi Pani Ojim, nasza wychowawczyni i siada przede mną
- Zdejmij proszę ten kaptur
Zdejmuje... Znowu ten wzrok, wszyscy się na mnie gapią jak na potwora... CZY TO KURWA MOJA WINA?!?! Nawet nasza wychowawczyni tak patrzy...
- Dobrze się czujesz? - zapytała spokojnie
- Tak... Już prawie nie boli - skłamał


Proszę, nie zbliżaj się... *Yaoi* ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz