knocked her up PL (SHEO STORY) [ZAWIESZONE]

Rozdział 9

Kolejne dni mijają mi na rozmyślaniu. Muszę powiedzieć Theo, powinien wiedzieć. Ale szczerze... denerwuję się. Nie mam pojęcia jak zareaguje... może się wkurzyć, a może się ucieszy.

Muszę powiedzieć mu to w odpowiedni sposób i w odpowiedniej chwili. Nie może być to rozmowa przez telefon. To musi być rozmowa w cztery oczy.

Chodzę po swoim pokoju, myśląc jak mam to zrobić. Mogę to powiedzieć prosto z mostu: „Hej Theo, jestem w ciąży", ale to może go zszokować. Muszę mu to powiedzieć jak będzie spokojny, to bardzo ważne.

Za dwa dni, w poniedziałek, wylatuję do Los Angeles. Będziemy rozdzieleni przez jakiś czas, nie zobaczę go przez długie miesiące. Dlatego muszę mu powiedzieć jutro.

Problemem może być Ruth. Theo pisał do mnie wczoraj, że są znowu razem, co sprawia, że cała sytuacja z ciążą jest sto razy gorsza. Jak mam go złapać, żeby był sam? Niemożliwe... On i Ruth pewnie mają jakieś plany. Na szczęście mogę zobaczyć kiedy jest w domu, który wynajmuje, bo nie mieszka w hotelu. Muszę jedynie sprawdzić, czy jego auto jest na podjeździe.

Muszę go jakoś przygotować na tę informację. Może jak będę udawać, że to dla mnie najgorsza rzecz na świecie, Theo powie, że przesadzam i że nie jest tak źle? To lepsze niż gdyby on miał tak myśleć...

Patrzę na zegarek, jest już jedenasta. Zastanawiałam się nad tym wszystkim zdecydowanie za długo, muszę iść spać. Pomyślę o tym jeszcze rano.

Przebieram się w piżamę i wchodzę do ciepłego łóżka. Wyłączam światło i leżę, wciąż myśląc.

Theo musi wiedzieć - tego jestem pewna.

Musi wiedzieć...

CDN.