— Nie wiem dlaczego dałam Ci się namówić na ten wypad... Mam tyle zaległości... — jęknęła Lily, kiedy wspólnie z Kathryn przechadzały się po Hogsmeade.
— Daj spokój. Przyda nam się odrobina odpoczynku — odparła blondynka po czym wskazała na pub Pod Trzema Miotłami — Mam ochotę na kremowe piwo. Co Ty na to?
Lily kiwnęła głową na znak, że się zgadza i obie przyjaciółki ruszyły w stronę zatłoczonego pubu.
— Może skoczymy jednak na herbatę... — zaczęła Lily, widząc brak wolnych stolików.
— O, popatrz! — zawołała Kathryn machając do kogoś na końcu pubu — James, Syriusz i Remus mają akurat dwa wolne miejsca!
Gryfonka chwyciła rudowłosą za rękę i pociągnęła w stronę chłopaków.
— Co za zbieg okoliczności! Możemy się dosiąść, nigdzie nie ma wolnych.... — mówiła Kathryn zdejmując swoją kurtkę i zajmując miejsce obok Syriusza.
— Tu siedzi Peter — Oznajmił Remus, wskazując na zajęte przez dziewczynę miejsce.
— Doniesie sobie krzesło — Powiedzieli Kathryn i James w tym samym czasie.
Lily niechętnie usiadła obok Jamesa na co ten posłał ku Kathryn wdzięczy uśmiech:
— No chłopaki, jak leci?
Najbliższą godzinę obie Gryfonki spędziły w towarzystwie kolegów z klasy.
Żartowali sobie popijając kremowe piwo, kiedy nagle Lily oznajmiła:
— Miło było ale na mnie już czas.
— Zostań jeszcze — poprosił ją James na co Kathryn kopnęła go pod stołem, dając mu w ten sposób znak by nie był taki natarczywy.
James próbując zamaskować grymas bólu, dodał szybko:
— To znaczy jak chcesz. Nikt Cię do niczego nie zmusza.
Lily przyjrzała się mu uważnie po czym odpowiedziała:
— Bardzo chętnie ale obowiązki Prefekta wzywają. Kat, dasz sobie radę?
— Jasne, do zobaczenia później — odparła wesoło blondynka, upijając łyk piwa.
Kiedy Lily wyszła z pubu, James wysyczał do Kathryn:
— Musiałaś aż tak mocno mnie kopnąć? To boli...
— Jeszcze mi za to podziękujesz — odparła wesoło Gryfonka.
James pokręcił głową po czym rzucając w nią chusteczką dodał:
— Wytrzyj sobie tego białego wąsa bo wyglądasz komicznie.
W drodze powrotnej Kathryn zaciekle dyskutowała z Syriuszem na temat Quidditcha, co rusz lekceważąc komentarze Jamesa.
Cała piątka była w wyśmienitym nastroju.
— A jak idą wasze lekcje? — zapytał Remus spoglądając na Kathryn i Jamesa.
— Wolno... — odparła posępnie dziewczyna.
— Hej! — zawołał James szturchając ją w ramie — Głowa do góry! Obiecałem Ci coś przecież.
Kathryn uśmiechała się do przyjaciela, czując wdzięczność.
CZYTASZ
Między nami • James Potter
FanfictionOpowieść o dwójce przyjaciół z Gryffindoru, którzy na siódmym roku zawierają ze sobą pewien układ. Krótka historia, zawierająca 20 rozdziałów, opowiadająca o tym, jak niewinna przysługa przeradza się w najsilniejsze uczucie. Czy James i Kathryn wywi...