Ja: Wiesz co?
Okres: No co?
Ja: Z dziewczynami w klasie się umówiłyśmy, że będziemy sobie mówić kiedy która ma czerwone dni.
Okres: A solidarność jajników też dochodzi? *😈*
Ja: Zamknij się! Nawet mamy szyfr, by się chłopcy nie połapali.
Okres: Powaga? Jaki?
Ja: Odwiedziła mnie ciotka Jadźka.
Okres: CO?! TAK TO TĘ STARĄ JĘDZĘ NAZYWAJCIE NIE MNIE!!!
Ja: Menopauzę?
Okres: Morda! Ostanim razem, gdy wyprowadzałem się od twojej prababki to wypierniczyła mnie na zbity łeb przez okno!
CZYTASZ
Okres z życia wzięty. (✓)
Humor⚠️‼️UWAGA‼️⚠️ Poniższa pozycja zawiera wysokie dawki cringe'u. Jej zawartość datuje się jeszcze na okres 2018 roku, czasy, w których to autorka miewała jeszcze większe zapędy (i tak pozostającej jej do dziś) impulsywności. Wierzcie mi, sama połowy t...