U mnie w mieście jest istna plaga komarów. Nie ważne, że pozamykasz okna czy balkon, zawsze kilka z nich do chałupy wleci.
No i taka sytuacja: siedzę na łóżku, czytam sobie Ponad wszystko i nagle słyszę te cholerne bzyczenie koło ucha, więc zaczynam tego krwiopijcy szukać.
Nie zgadniecie gdzie wylądował.Okres: To ile już ubiłaś?
Ja: Siedmiu skurwieli odhacz, mających chrapkę na menstruacyjną krew (_-_)×××
A tak poza tym to chce mi się żygać,
Elo 💕
CZYTASZ
Okres z życia wzięty. (✓)
Humor⚠️‼️UWAGA‼️⚠️ Poniższa pozycja zawiera wysokie dawki cringe'u. Jej zawartość datuje się jeszcze na okres 2018 roku, czasy, w których to autorka miewała jeszcze większe zapędy (i tak pozostającej jej do dziś) impulsywności. Wierzcie mi, sama połowy t...