Godz 6:28
Ja: *śpi sobie*
Okres: *niespodziewanie włącza światło*
Okres: WSTAWAJTA! ŚNIADANIE, OGAR I DO BUDY! I przy okazji kup w Biedrze zatyczki, bo nic w tojletcie nie ma.
Ja: Musisz nachodzić mnie w poniedziałek? Musisz?!?
CZYTASZ
Okres z życia wzięty. (✓)
Humor⚠️‼️UWAGA‼️⚠️ Poniższa pozycja zawiera wysokie dawki cringe'u. Jej zawartość datuje się jeszcze na okres 2018 roku, czasy, w których to autorka miewała jeszcze większe zapędy (i tak pozostającej jej do dziś) impulsywności. Wierzcie mi, sama połowy t...