🔥27🔥

291 15 4
                                    

Tej nocy w ogóle nie mogłam usnąć. Cały czas tylko myślałam nad tym co może stać się następnego dnia ze mną i z bliźniakamim. Cholernie się o nich bałam, naprawdę. Tok moich przemyśleń przerwał Marcus, który się obudził i zapytał:
- A czemu Ty jeszcze nie śpisz kochanie?
- Nie wiem. Tak jakoś. Usnąć nie mogę - powiedziałam obojętnie
- Boisz się? - zapytał i objął mnie ramieniem a ja w odpowiedzi pokiwałam głową twierdząco
- Nie przejmuj się tym - powiedział z troską w głosie
- Marcus, ale jak ja mam się nie przejmować. Ja nie wiem czy dożyje następnego dnia a Ty mi mówisz żebym się nie przejmowała? - lekko uniosłam się a w oczach zebrało mi się miliony łez
- Już ćsiiii nie płacz - powiedział Mac przytulając mnie do siebie - Ja tu jestem. - powiedział a ja położyłam rękę na jego torsie, oparłam głowę na jego ramieniu i nawet nie wiem kiedy zasnęłam
_________
Następnego dnia wstałam około czwartej bo w ogóle nie mogłam spać. Stwierdziłam, że pójdę się umyć, przebrać, uczesać i umalować puki Marcus jeszcze śpi. Szybkim ale cichym krokiem podeszłam do szafy i wybrałam to:

 Szybkim ale cichym krokiem podeszłam do szafy i wybrałam to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I uczesałam się w to:

i poszłam zrobić sobie śniadanie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

i poszłam zrobić sobie śniadanie. Miałam jeszcze dużo czasu do pobudki Marcusa - bo półtorej godziny - więc stwierdziłam, że zrobię naleśniki z serem. Marcus je ubóstwia i zawsze kiedy u mnie nocuje prosi żebym mu je zrobiła i tak też było tym razem. Do tego zrobiłam mu kakałko. Ja wcześniej zaczęłam jeść, bo byłam meegaa głodna. Kiedy brałam do ust kolejny kawałek zauważyłam przez okno, że zakapturzona postać patrzy na mnie ,,spod byka". W pierwszej chwili chciałam bardzo kzyczeć, piszczeć, płakać i uciekać gdzie pieprz rośnie, ale nie chciałam budzić Mac'a bo ostatnio on razem z Martinusem mają małe problemy z piosenkami do nowej płyty (uznajmy że Moments jeszcze nie wyszło) i często późno wraca do domu i się nie wysypia a do tego jeszcze ta cała sytuacja związana ze mną i tym... kimś nie pomagała mu w tym. Udawałam przed nią, że jej niezauważyłam, ale ta osoba chyba się domyśliła, że ją zauważyłam, bo zaczęła wyciągać z lewej kieszeni nóż. Wolnym krokiem zbliżała się w stronę okna a ja bez opamiętania zaczęłam krzyczeć i płakać. Marcus szybko przybiegnął do kuchni a postać, która się zbliżała - po prostu uciekła na widok Marcus'a
- Dzwonię na policję - powiedział stanowczo Marcus a ja cała roztrzęsiona tylko pokiwałam głową. Kiedy Marcus skończył rozmawiać z policjantem podszedł do mnie i mocno mnie przytulił mówiąc:
- Teraz już ten koszmar się skończy. Zobaczysz - przy okazji całując czubek mojej głowy
- Jezu... to było tak straszne... - powiedziałam nie mogąc zapanować nad moim trzęsącym się ciałem - Ona zaczęła wyjmować nóż i... - nie dokończyłam, bo wybuchnęłam ogromnym płaczem i zaczęłam się jeszcze bardziej trząść. Po 5 minutach usłyszałam pukanie do drzwi
- Poczekaj tu a ja pójdę otworzyć - powiedział Mac
- MAC!!! Nie zostawiaj mnie samej. Ja się boję... - powiedziałam a Mac złapał mnie za rękę i tazem ruszyliśmy w stronę drzwi. Mac puścił moją rękę żeby przekręcić zamek w drzwiach, w których za chwilę pojawiło się dwóch funkcjonariuszy policji
- Dzień dobry - odezwał się jeden z policjantów
- Dzień dobry. Proszę - odpowiedział Mac
- Ty jesteś...? - zwrócił się do mnie
- M-Melania K-Kubicka - powiedziałam zacinając się na początku każdego wypowiedzianego przeze mnie słowa
- A Ty...? - zwrócił się tym razem do Marcus'a
- Marcus Gunnarsen - odpowiedział trochę spokojniej
- Dobrze. W takim razie teraz złożę od was zeznania. Co się stało że o tak wczesnej godzinie wezwaliście policję? - zapytał tym razem drugi
____________
Heeejkaaa! Chciałam was mega przeprosić za to że wcześniej nie pojawiły się obiecane rozdziały ale wypadła mi mega ważna sprawa a potem jeszcze głowiłam się nad jakimś sensownym rozdziałem a wyszło jak wyszło. Aaaaaaleeeeee....

Zupełnie nie wiem co mnie naszło ale mam pomysły aż na cztery książki. Nieźle... jeżeli chodzi o mnie to nieźle...

Jeżeli ktoś jeszcze nie widział mojej nowej książki z memami o M&M to jest już na moim profilu.

Może uda mi się dodać dzisiaj jeszcze jeden obiecany rozdział, ale nieobiecuję.


Zachęcam do gwiazdkowania i komentowania. To mega pomaga w pisaniu❤❤❤

Wgl możecie w komach pisać gdzie byliście, będziecie lub jesteście na wakacjach, bo ja byłam tylko na 11-dniowej koloni.

Byłam głupim zakładem? | Marcus GunnarsenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz