~ 2 ~

5.5K 360 123
                                    

– Tylko się nie wychylajcie – szepnął Oliver skradając się za trybunami – Nie mam ochoty wysłuchiwać kolejnych zaczepek od Davis

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

– Tylko się nie wychylajcie – szepnął Oliver skradając się za trybunami – Nie mam ochoty wysłuchiwać kolejnych zaczepek od Davis...

– Spokojnie. Co taka spokojna i ułożona dziewczyna jak... – zaczął George, lecz nagle urwał, ponieważ z boiska dobiegł ich głośny krzyk:

– Co Ty wyprawiasz!? Patrz co robisz!

Oliver, Fred i George wyściubili nosy zza drewnianych ławek i dostrzegli rozwścieczoną Fallon Davis wrzeszczącą na swoją drużynę:

– Palnij sobie w łeb tą pałką skoro w tłuczka nie potrafisz trafić!

– Madley, Twoja zwinność jest godna pożałowania!

– Roger, do jasnej cholery, obroń to w końcu!

Trójka Gryfonów, z szokiem wypisanym na twarzy przyglądała się Fallon, która na boisku okazywała się być zupełnie inną osobą.

– Jestem pewien, że przekupiła Tiarę Przydziału by ta nie przydzieliła jej do Slytherinu... – szepnął Fred.

Oliver i George jedynie pokiwali głowami wciąż obserwując poczynania Krukonki, która w tym momencie zrobiła zwinny zwód w prawo po czym okiwała dwóch ścigających w skutek czego wrzuciła kafla prosto do jednej z trzech pętli.

– Mamy problem... – zaczął Oliver z posępną miną – Poprzedni kapitan Krukonów, Roger Davis, był beznadziejny.

Bliźniacy pokiwali głowami zgadzając się z Oliverem.

– Fallon jest totalnym przeciwieństwem Rogera, wprowadziła wiele zmian w drużynie, toteż czeka nas jeszcze więcej roboty!

Na te słowa Fred i George jęknęli cicho pod nosem, jednakże Oliver to zbagatelizował.

Skupił się na obserwowaniu drużyny Krukonów, a szczególnie ich nowego kapitana.

Obrona Przed Czerną Magią była najprzyjemniejszą lekcją, odkąd stanowisko owego przedmiotu przejął Profesor Lupin

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Obrona Przed Czerną Magią była najprzyjemniejszą lekcją, odkąd stanowisko owego przedmiotu przejął Profesor Lupin.

Oliver Wood w wyśmienitym humorze opuszczał wtorkową lekcję, czując zapach pieczeni unoszący się na korytarzu.

– Przekaż reszcie, że jutro o 17 mamy trening – powiedział brunet do Katie Bell po czym pognał schodami w dół, kierując się do Wielkiej Sali.

– Wood!

Gryfon słysząc za sobą wołanie odwrócił się na pięcie i nagle pożałował, że to uczynił.

– Tak? – zapytał siląc się na uprzejmy ton.

Rudowłosa Krukonka podeszła do Olivera po czym zapytała szeptem:

– Podobał Ci się nasz wczorajszy trening?

Chłopak osłupiał.

Na widok jego zdezorientowanej miny, Fallon parsknęła śmiechem i wyminąwszy Olivera żwawo ruszyła na obiad.

– My tylko spacerowaliśmy! – krzyknął za nią Wood po czym zdzielił się dłonią w czoło.

– Gratulacje Oliver, fantastyczna wymówka! – zganił się w myślach, obserwując jak Krukonka znika za rogiem.

– Gratulacje Oliver, fantastyczna wymówka! – zganił się w myślach, obserwując jak Krukonka znika za rogiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Drużyna Przeciwna • Oliver Wood Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz