– Jak Ci idzie nauka?
Oliver podniósł głowę znad książki i dostrzegł zmierzającą ku niemu Fallon. Uśmiechnął się na jej widok po czym zamknął książkę.
Krukonka podeszła do chłopaka i dała mu buziaka w policzek na powitanie. Zajęła miejsce obok i wskazując na książkę zapytała:
– Eliksiry? Znowu?
Wood westchnął leniwie i odparł:
– Nie pojmuje najprostszych pojęć. Chciałabym mieć już te egzaminy za sobą.
– Jeszcze tylko kilka dni.
Za kilka dni miały odbyć się OWUTEM'y. Ostatnie egzaminy, po których uczniowie siódmego roku opuszczali Hogwart i rozpoczynali dorosłe życie.
Zarówno Oliver jak i Fallon nie wiedzieli jeszcze w jakim kierunku podążą. Jedno było pewne... Chcieli iść przez życie razem.
Następnego dnia Oliver wybrał się do Hogsmade wraz z Katie, która zaprosiła go na Kremowe Piwo.
Pogoda była piękna! Lato zbliżało się wielkimi krokami a wraz z nim coraz cieplejsze dni. Uczniowie z niższych klas z przejęciem opowiadali o swoich planach na nadchodzące wakacje, zaś siódmoklasiści z radością i nutką nostalgii wspominali swoje najlepsze lata w Hogwarcie.
Oliver i Katie zajęli stolik przy oknie po czym zamówili Kremowe Piwo.
– To były dobre lata... – Zaczęła Katie nie spuszczając wzroku z chłopaka.
– Najlepsze! – Zgodził się Oliver. – Nie licząc oczywiście lekcji ze Ślizgonami i przegranych meczy.
Gryfonka zaśmiała się delikatnie, poprawiając przy tym swoje włosy.
– Jakie masz plany na wakacje? – Zapytał Gryfon.
– Prawdopodobnie będę trenowała Quidditcha. W końcu musimy utrzymać poziom i w przyszłym roku również wygrać Puchar.
– Życzę wam tego!
W tym momencie Katie dostrzegła przez okno znajomą, rudowłosą Krukonkę zmierzającą do pubu w towarzystwie dwóch koleżanek.
Gryfonka czekała aż Fallon przekroczy próg pubu „Pod trzema miotłami" po czym bez zawahania zbliżyła się do Olivera i go pocałowała.
Chłopak był tak zaskoczony, że aż strącił ze stołu wazon z kwiatami.
Owy hałas przykuł uwagę wszyskich obecnych, w tym również Fallon.
Krukonka była wstrząśnięta owy widokiem.
Oliver odsunął się od Katie wyraźnie zakłopotany.– Katie.– Zaczął nerwowo. – Ja...
Gryfonka zaś nie patrzyła już na niego, lecz na osobę znajdującą się za nim.
Oliver również spojrzał do tyłu i ujrzał Fallon.
Rudowłosa Krukonka posłała mu jedynie pogardliwe spojrzenie po czym z hukiem opuściła pomieszczenie.
Wtedy Oliver zrozumiał.
– Jak mogłaś!? – Zapytał niedowierzając, że jego koleżanka z drużyny byłaby w stanie posunąć się do takiego czynu. – To dziecinne.
Po tych słowach wybiegł za Fallon.
CZYTASZ
Drużyna Przeciwna • Oliver Wood
FanfictionMiłość i oddanie swojej pasji nie idą w parze, a przynajmniej tak twierdzi Oliver Wood, który w stu procentach poświęca się Quidditchowi, nie zaprzątając sobie przy tym głowy gronem, otaczających go wielbicielek. Zmienia to się jednak, gdy poznaje w...