~ 11 ~

4K 316 135
                                    

– Wstrętna, przebiegła Gryfonka! – Warknęła Fallon przechadzając się po Pokoju Wspólnym

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

– Wstrętna, przebiegła Gryfonka! – Warknęła Fallon przechadzając się po Pokoju Wspólnym.

– To było do przewidzenia... – Mruknęła pod nosem Cho Chang wędrując wzrokiem za rozdrażnioną Fallon.

– Co było do przewidzenia?

Cho wstała leniwie z kanapy i oznajmiła triumfalnie:

– To, że Ci Gryfoni nie cofną się przed niczym by wygrać. Najpierw Wood próbujący Cię uwieść, teraz Bell i ten wąż. Tego już za wiele.

Tego ranka Fallon dowiedziała się od Cho, która dowiedziała się od Luny, która zaś usłyszała od jakieś Puchonki, że Katie Bell rozmawiała w toalecie z Angeliną Johnson o sytuacji zaistniałej podczas lekcji transmutacji.

– Cóż... – Westchnęła rozdrażniona rudowłosa – Na ich nieszczęście nie udało im się wykluczyć mnie z rozgrywek.

Po tych słowach ruszyła w stronę wyjścia z Dormitorium Krukonów prosto ku wieży Gryffindoru.

Po drodze zastanawiała się jak ominie portret Grubej Damy, kiedy nagle dostrzegła Olivera wspinającego się po schodach.

– Kogo my tu mamy? – Zapytała Fallon, stając na schodach i krzyżując ręce na piersi.

– Cześć? – Przywitał się niepewnie Oliver wyczuwając bojowe nastawienie Krukonki.

– Twoja drużyna jest żałosna. Nie cofniecie się przed niczym, byle tylko wygrać ten przeklęty puchar!

Oliver stanął przed dziewczyną z wysoko uniesionymi brwiami po czym zapytał:

– O co Ci chodzi tym razem?

– O to, że incydent z wężem był sprawką Twojej koleżanki z drużyny – Odparła Fallon.

– Nie rozumiem...

– W takim razie zapytaj o to Katie Bell.

Oliver był wyraźnie zaskoczony ową informacją. Już chciał przeprosić Fallon w imieniu koleżanki z drużyny, jednakże Krukonka jeszcze nie skończyła.

– Zrobicie wszystko by zdobyć ten puchar! Jesteś zaślepiony wygraną. Ty i reszta tej Twojej bandy. Zapewne zrobiłeś się dla mnie miły tylko po to, by zająć mój cenny czas, który powinnam poświecić swojej drużynie.

Owe słowa najwidoczniej zabolały Olivera, ponieważ na jego twarzy pojawił się grymas złości.

– Niby jesteś taką bystrą Krukonką a nie dostrzegasz tego, że mi na Tobie zależy.

Po tych słowach rozżalony chłopak wyminął Fallon i ruszył schodami w górę. Dziewczyna z szeroko otwartymi oczami spoglądała na odchodzącego Gryfona, niedowierzając w to co właśnie usłyszała.

Dopiero wtedy dotarło do niej, jak bardzo pragnęła to usłyszeć.

Bez namysłu ruszyła za Oliverem. Doganiając Gryfona chwyciła go za rękę i odwracając ku sobie wpiła się namiętnie w jego usta.

Nagle całe napięcie zniknęło z twarzy Olivera. Bez zastanowienia objął talię dziewczyny i odwzajemnił pocałunek.

 Bez zastanowienia objął talię dziewczyny i odwzajemnił pocałunek

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Drużyna Przeciwna • Oliver Wood Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz