14

802 81 28
                                        

Następnego dnia nauczyciel matematyki z uśmiechem oznajmił, że udało mu się sprawdzić wszystkie klasówki przez jeden wieczór. Powoli rozdawał odpowiednie kartki uczniom, dopóki nie dotarł do nazwiska Zayna. Wtedy mina profesora szybko się zmieniła z zadowolonej na rozczarowaną.

- Malik- westchnął- jedynka... znowu

- Co?!- krzyknął Mulat- Jak to?! To musi być jakaś pomyłka. Niech pan sprawdzi to jeszcze raz!- nalegał

- Nie ma szans, bym pomylił się w sprawdzaniu każdego zadania z rzędu- odpowiedział nauczyciel- przykro mi, ale ten test nie poszedł ci najlepiej. Jest tak jak poprzednim razem. Musisz to poprawić, najpóźniej za tydzień

- Kurwa mać!- wrzasnął i nie zwracając uwagi na to, że nadal trwa lekcja po prostu wybiegł z klasy

- Czy mogę za nim pójść?- kiedy tylko Liam dostał pozwolenie, wybiegł na korytarz zaraz za czarnowłosym

- Jak mogłeś?!- warknął Malik z wyrzutem- naprawdę zacząłem się do ciebie przekonywać, a ty robisz mi coś takiego? To było słabe, Liam... bardzo słabe. Mogłem się domyślić, że podłożyłeś wczoraj inne odpowiedzi...

- Zayn, to nie tak! Proszę cię, zaczekaj!- wołał Payne, wybiegając z budynku szkoły zaraz za drugim nastolatkiem- stój- powtórzył głośno, łapiąc chłopaka za nadgarstek

- Puść mnie. Jesteś po protu żałosny- rzucił czarnowłosy- wiedziałeś, że walczę o to, by zdać do następnej klasy- powiedział Mulat, tym razem spokojnie- wiedziałeś, że jedna czwórka mogłaby mnie uratować przed powtarzaniem drugiej liceum- jego głos się lekko załamał, ale siedemnastolatek skutecznie powstrzymywał łzy- wiedziałeś o wszystkim, a mimo to zrobiłeś mi coś takiego

- Błagam cię, wysłuchaj mnie chociaż- poprosił brunet, nie mogąc spojrzeć chłopakowi w oczy- to nie jest tak jak myślisz- westchnął, a jego serce pękło na milion kawałeczków, kiedy zobaczył Malika totalnie załamanego- nie wiedziałem, że te odpowiedzi są złe

- A to ciekawe, bo dostałeś piątkę!- wrzasnął Zayn, oddalając się od znajomego- wiesz co? Pierdol się. Po prostu spierdalaj!- czarnowłosy nie słuchał tego, co Payne do niego mówił i pobiegł w stronę swojego ulubionego miejsca, gdzie mógł pobyć sam

Przynajmniej wydawało mu się, że będzie sam...

From hate to love | ZiamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz