7

879 79 19
                                        

- Kurwa no- westchnął Zayn, po dłuższym czasie prób w otworzeniu zamka w drzwiach- mógłbyś mi pomóc?- warknął w stronę Liama, który jakby nigdy nic obserwował widoki za oknem

- Raczej nie- Payne posłał Mulatowi wredny uśmieszek, po czym usiadł na jednej z ławek, przyglądając się poczynaniom chłopaka- zostaw to- mruknął po chwili

- Ja przynajmniej próbuję się stąd wydostać, w przeciwieństwie do ciebie!- burknął Malik, nie obdarzając chłopaka spojrzeniem

- No bo po chuj próbować otworzyć drzwi zamknięte na klucz, skoro nie ma się klucza?- prychnął brunet

- Siedzimy tutaj zaledwie od dziesięciu minut, a ja już mam ochotę cię zamordować!

- Tylko pamiętaj żeby zatrzeć ślady- zażartował Liam, nabijając się z agresywności chłopaka

- Najlepiej będzie jak chociaż na chwilę przestaniesz się do mnie odzywać. Po prostu siedź cicho, a ja spróbuję wymyślić jak uratować ci dupę- mruknął zirytowany czarnowłosy

- Powodzenia

***
Około godziny później Zayn w końcu się poddał. Nie miał już siły na wyszukiwanie kolejnych przedmiotów, którymi mógłby próbować otworzyć zamek. Usiadł bezsilnie na jednej z ławek, głośno oddychając.

- Ej no, nie panikuj. Przecież stąd wyjdziemy- odezwał się Payne

- Nadal cię to śmieszy?

- Tym razem mówię poważnie. Nie stresuj się tak. Ktoś przecież musi się kiedyś zorientować, że tutaj jesteśmy

- Nie mam zamiaru spędzić tutaj całej nocy. W dodatku z tobą!- wyjaśnił Mulat

- Nie powiem, że sam byłbym zadowolony z takiego obrotu spraw- mruknął Liam, chociaż przez jego głowę przemknęła krótka myśl, że wcale nie byłoby to aż takie złe

- Więc co robimy?- czarnowłosy starał się chociaż trochę uspokoić

- Skoro już tu jesteśmy...- brunet udawał zamyślonego- to możemy przeszukać tamtą szafeczkę- wskazał na regał znajdujący się obok biurka

- Oszalałeś? Przecież Burkey trzyma tam testy z matmy- siedemnastolatek od razu wyobraził sobie naucyciela, który przyłapuje ich na kradzieży klasówek

- Boisz się? Zayn Malik się czegoś boi?!- prowokował Payne- pomyśl tylko... jakie masz oceny z jego przedmiotu?- kiedy Zayn odpowiedział milczeniem, Liam kontynuował- no właśnie. Jedna czwórka uratowałaby cię przed pozostaniem w tej klasie

- Dlaczego ci tak zależy, co? Dlaczego niby miałbym ci wierzyć, że to nie jest kolejny z twoich wybryków?- zastanowił się Mulat- dlaczego tak nagle chcesz żebym zdał, skoro do tej pory cieszyły cię moje słabe oceny?

- Bo nadal jesteś dla mnie ważny- pomyślał Payne

- Myślę, że obaj moglibyśmy na tym skorzystać. Ja też chętnie poprawię sobie ocenę- skłamał po dłuższym zastanowieniu

- Przecież wypada ci czwórka. Nie udawaj, że tak bardzo zależy ci na podwyższeniu oceny- czarnowłosy domyślił się, że coś tu nie gra

- W tym roku chcę zdobyć piątkę i koniec. Wchodzisz w to, czy nie?

- Niech będzie...- mruknął bez przekonania Zayn

From hate to love | ZiamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz