Jak zwykle nie wiem od czego zacząć.
Może od tego, że postanowiłam zawiesić to opowiadanie?
Tak, to chyba będzie trafna informacja.Miałam ogromne plany i byłam z siebie mega dumna, gdy udało mi się wpaść na pomysł tego opowiadania, jednak... wydaje mi się, że trochę mnie ono przerosło.
Po prostu. Gdy miałam czas w wakacje i pisałam parę rozdziałów... to było i tak minimum jakie zrobiłam. Mogłam zrobić o wiele więcej. A zwyczajnie mam przy pisaniu tego jakąś blokadę. Brak weny. Albo coś w ten deseń.
Nie zrozumcie tego źle, wrócę do Chit, jestem tego pewna na 101 procent, ale po prostu na ten moment zatrzymam się i chciałam tylko poinformować o tym osoby, które to czytały bądź będą chciały czytać.
Dlugo mnie tu nie było i wiele razy nachodzi mnie myśl, jak bardzo tęsknię za wattpadem, dlatego myślę nad zaczęciem pisania czegoś nowego. Jednak doba ma dla mnie za mało godzin i boję się, że czas mnie lekko ograniczy, więc niczego nie obiecuję, ale jedynie gdybym, że być może niedługo pojawi się coś nowego. (a wiecie, jak to ja, nie zawsze wywiązuję się ze swoich planów)
Trzymajcie się ciepło i gdybyście mieli jakieś pytania, śmiało do mnie piszcie, ja zawsze odpowiem w wiadomości prywatnej, ale jeśli chodzi o czytanie jakichkolwiek innych książek, od razu przestrzegam, że tego już nie robię, bo zwyczajnie brakuje mi tego czasu, który często poświęcam na głupoty, nie oszukujmy się. Cóż, taki 21 wiek. Czyli, nie starajcie się reklamować.
A więc, mam nadzieje, że do szybkiego zobaczenia i nie zapominajcie o tym, jak dużo może wam dać czytanie czegokolwiek. Nawet kilka, potocznie mówiąc, pustych słów, cytatu z tekstu piosenki czy właśnie z jakiejś książki może sprawić na twarzy człowieka uśmiech na cały dzień, a jak kiedyś ktoś powiedział, trzeba cenić sobie każdą godzinę, minutę i sekundę dnia./Lola.

CZYTASZ
Chit
عاطفيةNazywam się Pam. Mam 17 lat i dotąd moje życie wydawało mi się idealne. Dwójka zdrowych, kochających rodziców, świetny chłopak, z którym jestem w związku już od pół roku i przyjaciele, z którymi spędzam każdą wolną chwilę. Cóż, jak widać nic nie trw...