Changkyun też czuł się źle tego dnia.
W Korei też były walentynki, więc musiał oglądać te wszystkie przytulające się i trzymające za ręce pary na ulicy. Musiał patrzeć na szczęśliwych ludzi spędzających czas z osobami które kochają.
Była czwarta popołudniu kiedy opuszczał boisko swojej szkoły. Był w drodze na przystanek kiedy nagle usłyszał głos wołający jego imię. To był Hyungwon.
- Cześć - powiedział wyższy uśmiechając się do niego. Changkyun odwzajemnił jego uśmiech.
- Cześć Hyungwon, jak tam?
- Dobrze, ale szczerze mówiąc zmęczył mnie ten trening. - Changkyun przytaknął.
Oboje trenowali piłkę nożną ale byli w innych drużynach. Hyungwon był w grupie bardziej zaawansowanych.
- Co nie? Też jestem padnięty - odpowiedział. - Dobrze, że dzisiaj jest już piątek. - Hyungwon uśmiechnął się.
- No, w końcu - powiedział. - Dlatego chciałbym cię o coś zapytać.
Changkyun zatrzymał się i Hyungwon zaraz po nim. Ten drugi westchnął i po chwili spojrzał na Changkyuna.
- To trochę niezręczne pytanie ale... pomyślałem czy chciałbyś może wyskoczyć gdzieś wieczorem?
W tym momencie Changkyun zaczął się niepokoić i zrobiło mu się przykro. Nie chciał być nieuprzejmy, ale to było oczywiste że nie odwzajemniał uczuć Hyungwona. Dlatego ze swoim najlepszym uśmiechem odpowiedział:
- Brzmi świetnie Hyungwon ale, uhm, muszę dzisiaj odmówić. Przepraszam - próbował brzmieć tak miło jak tylko było to możliwe.
- Oh, to nic, to nic. - Hyungwon spuścił wzrok na swoje buty. - Nie przejmuj się.
Changkyun z całych sił próbował udawać, że czuł się dobrze, chociaż wcale tak nie było. Było mu przykro z powodu Hyungwona, więc musiał skłamać. Znowu.
- Poszedłbym z tobą ale j-ja mam już chło...paka - dodał Chankyun, czując jak jego policzki się czerwienią. Hyungwon uniósł swoje brwi.
- Ah, no więc to wiele wyjaśnia - zaśmiał się łagodnie - znam go?
- Uhm, nie.
Następnie Changkyun wrócił do domu i cieszył się dniem w samotności. Było mu szkoda Hyungwona, ale nie mógł z nim być, bo jego myśli cały czas krążyły wokół jednej osoby; i ta osoba nadal się do niego nie odezwała.
CZYTASZ
feelings | changki ~tłumaczenie pl~
FanfictionKihyun i Changkyun byli najlepszymi przyjaciółmi i spędzali ze sobą bardzo dużo czasu. Lecz nagle, pewnego dnia, Kihyun opuścił kraj ze swoją rodziną, więc by nie zrywać przyjaźni, zaczęli do siebie pisać. oryginał autorstwa @KIDJEONGIN autorka wyra...