trzydzieści osiem

85 10 0
                                    

changkyun: cześć

kihyun: hej

changkyun: co u ciebie?

kihyun: um, nie za dobrze bo obraziłem dzisiaj minhyuka i jego chłopaka

kihyun: Boże, czasem naprawdę bywam gównianym człowiekiem

changkyun: co im powiedziałeś?

kihyun: to nie jest już istotne

kihyun: chodzi o to, że czasem po prostu mówię za dużo

changkyun: cóż, ja dzisiaj odrzuciłem Hyungwona

kihyun: znaczy,, odrzuciłeś propozycję randki z nim?

changkyun: ta

changkyun: jest mi przez to trochę smutno ale nie lubię go w ten sposób

kihyun: cóż, zrobiłeś co musiałeś. no nie?

changkyun: tak

kihyun: więc

kihyun: jesteś teraz w domu?

changkyun: taak

changkyun: a ty?

kihyun: też

changkyun: Boże ten dzień jest okropny

changkyun: widziałem mnóstwo szczęśliwych par dzisiaj

changkyun: znaczy, nie mam nic przeciwko temu ale czy musi być tak tylko dlatego że są walentynki? co z pozostałymi 364 dniami?

changkyun: mam na myśli to że

kihyun: rozumiem o co ci chodzi

kihyun: też tak uważam

kihyun: ludzie zachowują się tak tylko żeby pokazać że są "szczęśliwą i idealną parą" ale pewnie jest tak cały czas

kihyun: więc no, czasem mnie to wkurza

changkyun: a jak ci minął dzień poza tą sytuacją z minhyukiem?

kihyun: dobrze

kihyun: dostałem 5 na matmie

kihyun: a tobie?

kihyun: miałeś dzisiaj trening nie?

changkyun: tak

changkyun: jestem wykończony

changkyun: trener mnie nie lubi

kihyun: haha, dlaczego?

kihyun: powinieneś odpocząć

changkyun: nwm, może przez moją twarz??

changkyun: okej, położę się

kihyun: haha nie wydaje mi się że to przez to

kihyun: może musisz więcej ćwiczyć?? nwm

kihyun: okej śpij dobrze

changkyun: nwmmm

changkyun: dobranoc, do jutra

kihyun: oh,,

kihyun: changkyun

changkyun: tak?

kihyun: nic nic

kihyun: dobranoc

changkyun: dobranoc

feelings | changki ~tłumaczenie pl~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz