Po kilku minutach Kihyun i Changkyun odsunęli się od siebie czując się niezręcznie. Changkyun zaśmiał się delikatnie słysząc westchnięcie Kihyuna.
- Wiem, że nie chcesz być gejem ale wychodzi na to że po prostu nim jesteś - powiedział Changkyun uśmiechając się. Kihyun spojrzał na niego.
- Nie jestem taki.
- Jesteś. Widzę to.
- To nie tak... Ja po prostu.. - powiedział Kihyun odchodząc od młodszego w kierunku okna. - Boję się tego.
- Dlaczego? - Changyun podszedł do miejsca w którym stał starszy i spojrzał na niego zmartwiony.
- Jesteśmy przyjaciółmi od dawna, prawda? - Changkyun przytaknął. - Więc... co jeśli to nie wypali? Co jeśli się znienawidzimy? - Kihyun spojrzał w dół. - Ja... Ja nie chcę cię stracić, Changkyun.
- I nie stracisz. - Złapał Kihyuna za ramię. - Obiecuję.
Kihyun spojrzał mu w oczy i przytaknął nic nie mówiąc. Następnie Changkyun zrobił krok naprzód i postanowił przytulić czarnowłosego.
Tulił go mocno. Kihyun nagle poczuł się lepiej, spokojniej.
W końcu Changkyun był tylko dla niego.
- I tak tylko żebyś wiedział - zaczął Kihyun nadal tuląc Changkyuna - nie jestem gejem bo nie podobają mi się inni faceci - wyjaśnił - tylko ty mi się podobasz.
W tym momencie serce Changkyuna się rozgrzało. Ucieszył się słysząc takie słowa od Kihyuna. Był tak szczęśliwy, że mógłby skakać z radości.
- Lepiej już wrócę do domu. - powiedział młodszy jak tylko się rozdzielili. Był trochę zestresowany staniem przed Kihyunem. - Jest już prawie pierwsza w nocy.
- Chcesz zostać tutaj na noc? - zapytał Kihyun nie zwracając uwagi na to o co właśnie zapytał.
- Ale ty właśnie przyjechałeś. Pewnie jesteś bardzo zmęczony i masz dużo do wypakowania. - Kihyun uśmiechnął się wesoło.
- To nic, Daniel. Gdybyś był Minhyukiem czy kimkolwiek innym nie pytałbym cię o to - odpowiedział cicho - ale jesteś sobą więc...
- Okej. Pomogę ci z rzeczami. - Changkyun w końcu zaakceptował propozycje Kihyuna i oboje zaczęli szykować się do spania.
Chankyun zdjął swoją kurtkę i Kihyun pożyczył mu swoje spodenki od piżamy. Czarnowłosy również się przebrał i zaczęli robić swoje łóżka w których mieli spać.
- Mam jedną poduszkę - powiedział zmartwiony Kihyun spoglądając na drugiego. Changkyun parsknął.
- To nic. Zatrzymaj ją. - Changkyun usiadł na łóżku jak tylko było już gotowe. Kihyun usiadł obok niego.
- Nie, jesteś moim gościem. - Podał poduszkę Changkyunowi. Młodszy westchnął i oddał ją Kihyunowi.
- Znam cię wystarczająco dobrze Kihyun. Wiem że masz wymagania jeśli chodzi o spanie, musisz mieć to co potrzebujesz. Zatrzymaj ją dla siebie.
Po kilku sekundach Kihyun w końcu przytaknął powoli i wziął poduszkę czując się trochę niezręcznie, bo teraz Changkyun nie miał żadnej.
Dwie minuty później, oboje leżeli już w jednym ogromnym łóżku przy wyłączonym świetle. Oświetlało ich światło z ulicy które przeciskało się przez luki w zasłonach.
Mimo że ich relacja były już wyjaśniona, oboje byli zestresowani. Może dlatego, że żaden z nich nie był jeszcze nigdy w związku. I może to przez ich przyjaźń.
Changkyun westchnął głęboko. Był bardzo zmęczony ale i zdenerwowany jednocześnie. Nie dotykał Kihyuna w żaden sposób a jednak wyraźnie czuł jego obecność.
- Changkyun-ah - Kihyun wyszeptał. Młodszy mruknął. - Możesz położyć głowę na mojej klatce jeśli potrzebujesz poduszki.
Nagle, Changkyun poczuł jak jego ciało robi się ciężkie. Bardzo podobał mu się ten pomysł ale nadal był kłębkiem nerwów.
Jednak po kilku minutach zdecydował się zrobić to, co zaproponował mu Kihyun.
Changkyun położył głowę na klatce piersiowej starszego czując się jak małe dziecko. Kihyun uśmiechnął się szeroko. Chwilę później położył swoją rękę na głowie Changkyuna i bawił się jego włosami.
Młodszy postanowił przerzucić swoją rękę i mocno przytulił Kihyuna. Po jakimś czasie oboje w końcu zasnęli. Razem.
CZYTASZ
feelings | changki ~tłumaczenie pl~
FanfictionKihyun i Changkyun byli najlepszymi przyjaciółmi i spędzali ze sobą bardzo dużo czasu. Lecz nagle, pewnego dnia, Kihyun opuścił kraj ze swoją rodziną, więc by nie zrywać przyjaźni, zaczęli do siebie pisać. oryginał autorstwa @KIDJEONGIN autorka wyra...